KONIEC ŚWIATA
Z ostatniej chwili
Dużo się mówi o końcu świata, o dacie 21.12.12. Wielu
się boi, wielu
śmieje, ale przykuwa to uwagę.
Wracają do ludzi „Duchy przeszłości”. Każdy, czy
wierzący, czy
nie, ma szansę przejść na stronę „Światła” i to teraz,
właśnie
teraz w kończącym się 2012 roku.
Pamiętacie jak pod koniec II wojny światowej, Niemcy
wiedząc o
nieuchronnej klęsce dalej niszczyli, palili i grabili
(przykład Warszawy,
Łodzi - Radogoszcz i wiele, wiele innych). Porównajmy
to z obecnymi
czasami, kiedy nieodwołalnie ,,Ciemni” przegrywają i
kończąc swe
rządy, wiedząc o tym, czując coraz większy napór
,,Światła”,
sieją w swej agonii coraz więcej intryg, zła, strachu,
nienawiści,
agresji i hazardu. Stąd wojny na Bliskim Wschodzie i w
innych częściach
globu. Poprzez
to chcą obniżyć energie „Świadomości zbiorowej", aby
opóźnić swoją klęskę.
Dlatego moja sugestia: nie dajmy się ponieść
negatywnym emocjom,
bądźmy spokojni, cierpliwi, życzliwi i współczujący.
Nie rozpraszajmy
się. Kochajmy siebie i innych bez stawiania warunków.
Żyliśmy w 3 gęstości, w iluzji podobnej do Matrixa,
mogliśmy i możemy
robić wszystko – mamy wolną wolę, ale… wszystko ma
swoje
konsekwencje. Przeróbmy naszą lekcję teraz, w tym
wcieleniu, bo jeśli
nie, to odrodzimy się ponownie, aby tego dokonać.
Każdy ma wybór.
Świat jest bardzo stary, dlatego zostały spisane i
wprowadzone wytyczne
dla ludzi w księgach typu Biblia, Koran… oraz ustawy i
prawa urzędowe
spisane po to, aby nie było anarchii. Ludzie są
nieobliczalni, a
zwłaszcza Polacy – wiecie o tym. Pełno w nich złości,
zawiści i
cwaniactwa. Dlatego niektórzy się mocno zagubili i
stracili z oczu
"Światło”. Odnajdźcie Je w sobie.
Co się stanie 21.12.12? Niektórzy nawet nie zauważą
zmian, a jednak one
nastąpią i to już 12.12.12, kiedy to zostaną połączone
krystaliczne
wiry energetyczne z Arkansas i Brazylii, a nowe
szablony odrodzą się
21-12-12. Wszystkie słoneczne tarcze rozpoczną swe
emisje. 12 pasm
naszego ludzkiego DNA zostanie całkowicie podłączonych
do sieci. W tym
okresie stopniowo ludzie zaczną rozwijać swoje
wrodzone zdolności. Ale
uwaga! Stańcie się ludźmi… wolnymi, kochającymi,
współczującymi i
uczciwymi stosunku do siebie, i innych. Kończy się ten
stary,
zafałszowany, ciemny świat. Nie będzie to wyglądało
jak za
pociągnięciem czarodziejskiej różdżki. Będzie tylko
podział na tych,
którzy wejdą w jeszcze większą pułapkę zniewolenia;
strach,
niepewność i inne niskie emocje, i nadal będą żyli,
ale w swoim
większym „piekiełku”, albo druga grupa ludzi, którzy
będą
doznawać coraz więcej wyższych energii, czyli zaczną
żyć wolniej,
spokojniej, bezpieczniej i radośniej, będą się zbliżać
do obiecanego
„raju na ziemi”. Wszyscy jakiś czas będziemy żyć obok
siebie. Tylko
od nas zależy, jak będziemy żyć. Niech każdy weźmie
odpowiedzialność za własne życie!
Anna
Knapińska Z ostatniej chwili
Jako cywilizacja znajdujemy się na szczycie upadku
etycznego, moralnego i duchowego, co przejawia się w sposobie, w jaki wchodzimy
wa relacje z ludźmi oraz z ekosystemem będącym wskaźnikiem zdrowia oraz
duchowej wrażliwości cywilizacji. Toksyczne osady psychiczne i
emocjonalne są cały czas wchłaniane przez sferę planetarną, wpływając tym samym
na nasze otoczenie i środowisko. Kryzys duchowych wartości niesie chaos,
niezgodę i strach niszcząc psychiczne, emocjonalne i duchowe zasoby. Kiedy
człowiek wyrzeka się swej duchowej tożsamości, wyłania się aspekt instynktowny cechujący
niższe gatunki życia. Wszyscy, bez wyjątku, działamy jako mechanizm przemiany
geofizycznej, energetycznej i wibracyjnej Ziemi, i wchłaniamy balast energetyczno
wibracyjny emitowany przez Gaję. Chaos polityczny, społeczny i ekonomiczny
osiąga punkt krytyczny. Stanowi wynik deprawacji duchowej tożsamości oraz wyraz
nieświadomości i ignorancji człowieka. Nie jesteśmy w stanie wyliczyć
wszystkich aktów okrucieństwa, których ludzie dopuszczają się każdego dnia w
stosunku do swych bliźnich, planety oraz wszelkiego życia na niej. Powinniśmy
zrozumieć, że taka postawa powoduje dysfunkcjonalność, wymagającą
zrównoważenia, by rozsądek, solidarność i duchowa wrażliwość powróciły na
planetę Ziemię. Jakże często ludzie zachowują się jak pozbawione rozsądku
istoty kierujące się instynktem i namiętnościami. Jako cywilizacja zatraciliśmy
umiejętność rozróżniania pomiędzy tym, co etyczne i możliwe do przyjęcia a tym,
co nieetyczne i nie do zaakceptowania. Seksualne praktyki ( wirus energii
seksualnej), seksualne wykorzystywanie nieletnich, prostytucja kobiet, handel
embrionami, eksperymenty genetyczne na zwierzętach i ludziach, szkodliwe dla
zdrowia genetyczne modyfikowanie żywności, rytuały satanistyczne… To lista
czynów niezgodnych z kosmicznymi prawami, zaprzeczających życiu Najwyższemu
Stwórcy. Nawet okrutna rzeź zwierząt dokłada swoje.
Zanik wartości i degradacja są instalowane w
umysłach młodzieży i znacznej części ludności na świecie. Tylko niewielki
sektor ludzi światła protestuje przeciwko takiej zniewadze zasad etycznych i
moralnych oraz duchowej apatii reszty – zagubionej, przygnębionej i
niesprzeciwiającej się podobnym wypaczeniom. Znajdujemy się na wielkim ewolucyjnym
rozdrożu, a decyzje, które podejmiemy i przejawimy swoim postępowaniem będą
tym, co wpłynie na naszą ewolucyjną przyszłość. W ostateczności, kryzysy
ewolucyjne są mechanizmami używanymi przez Wszechświat, by ocalić ludzkość z
duchowej śmierci i ustanowić uniwersalne wzorce obowiązujące w światach duchowej
ewolucji. Teraz dawana jest nam sposobność, by przeistoczyć się w istoty
ewolucyjnego światła lub istoty człekokształtne pogrążone w stanie regresji
ewolucyjnej, która wyłączy wielu z rzeczywistości kosmicznej na tysiące lat na
planetach o niższej ewolucji. Tylko nasz indywidualny wybór będzie uwzględniony,
ponieważ nie wszyscy wibrujemy na tym samym poziomie ewolucyjnym. Oczywiście,
ludzie światła proszeni są, by stale zwiększali swe wysiłki i własnym
przykładnym postępowaniem oddziaływali na jak największą liczbę osób
dotkniętych wirusem zastoju oraz inwolucji. Ważne, abyśmy zrozumieli, że
oferta duchowego wznoszenia nie spotyka się z wielkim zainteresowaniem w naszym
systemie społecznym. Tylko mniejszość w pełni włączona jest w proces
wzniesienia, inni zaś znajdują się w ewolucyjnej śpiączce i wybierają
oddzielenie od tego wielkiego daru wyzwolenia i wznoszenia duchowego, od
tej wielkiej szansy wejścia na wyższy poziom, jaki dano nam właśnie teraz.
Zainwestujmy dodatkową energię w proces głębokiego oczyszczenia cieni oraz
integrację wodnikowych wzorców duchowych. Nie pozwólmy, aby strach
panował nad nami. Kryzys ewolucyjny jest tylko terapią, którą nasze Wyższe Ja
oraz Wyższe Ja planetarne stosują, by wznieść się ponad duchową i ewolucyjną
śmierć, której podlegaliśmy. Zwróćmy się do naszego wnętrza i wezwijmy
obecność Nieskończonego Stwórcy nadzorującego i projektującego scenę kosmiczną
i ewolucyjną naszej planety oraz wszechświata. Ponowne połączenie i
pojednanie z Bogiem są niezbędnymi warunkami w naszej dynamice duchowego
wzrostu, by nadchodząca lawina energetyczna i wibracyjna nie wyrządziła nam
żadnej krzywdy.
Jako
istoty światła, posiadające moc wolnej woli i wyboru, zawsze mamy możliwość
kultywowania wartości duchowych albo rezygnacji z nich i łamania etycznych,
moralnych i duchowych praw uniwersalnych. Jest to część naszej genetyki
ewolucyjnej i klucz do ewolucji oraz wznoszenia duchowego. Oczywiście
skłonności do nadużyć stanowią przeszkodę, z którą wszyscy musimy się
skonfrontować i pokonać ją, by móc połączyć się z naszą Istotą Boską i z
Nieskończonym Stwórcą przejawiającym się, gdy w Naszym społeczeństwie panuje
harmonia, pokój, miłość oraz braterstwo.
Większość
ludzkości oddaje moc wyboru wstecznym i zgubnym wartościom, koncepcjom,
zwyczajom i zachowaniom, które mają konsekwencje na mocy karmicznych i ewolucyjnych
praw równoważenia. Nasza cywilizacja ciągle nie pojęła w pełni
funkcjonowania prawa przyczyny i skutku, które nieprzerwanie działa we
wszystkich sferach kosmicznych, jako mechanizm naprawy i duchowego wzrostu.
Niszczycielskie efekty łamania boskich praw wyrażają się na Ziemi poprzez
głębokie kryzysy społeczne, wstrząsy psychiczno-emocjonalne, konflikty wojenne,
brak stabilizacji oraz zbiorowy chaos.
Doświadczany przez nas kryzys społeczny jest syntezą
procesu ewolucji, w którym wzorce duchowe zostały wyparte przez bardzo
ograniczoną perspektywę egzystencjalną. Moralne, etyczne i duchowe zasady
są na Ziemi w zaniku, dlatego, że większość ludzi wybiera wsteczne parametry
życia i ewolucji, a ich szkodliwe skutki są dla cywilizacji bardzo
widoczne. Chciwość, niezgoda, agresja, eksploatacja środowiska oraz
bliźnich stanowią dowody braku wrażliwości. Skutki przekraczania tych praw
mają bardzo bolesne konsekwencje. Jednak to skuteczna terapia prowadząca do
tego, by ludzkość odzyskała mądrość i duchową wrażliwość utraconą na własne
życzenie.
Jeszcze
raz powtarzam, że becnie znajdujemy się w zwrotnym punkcie ewolucji galaktycznej,
co pociąga za sobą przyspieszenie oraz przemianę parametrów energetycznych,
wibracyjnych i ewolucyjnych naszego Układu Słonecznego.
Wszystko
na naszej planecie jest podporządkowane programom przemiany wzorców
ewolucyjnych, które wykreują odmienną wizję egzystencjalną i ewolucyjną.
Nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić skutków psychicznych, emocjonalnych
oraz duchowych, jakie spowoduje zmiana ewolucyjna, której podlegamy w sposób
nieunikniony i nieubłagany. Wszystkie procesy wzrastania i transformacji
zachodzą poprzez fizyczne, psychiczne i emocjonalne działania wpływając na
perspektywę postrzegania samego życia oraz ewolucji.
Jako
ludzie, nie jesteśmy oddzieleni od takiego procesu zmiany ewolucyjnej, ponieważ
stanowi on część samego życia oraz boskiej ekspresji wszechświata będącego w
procesie rozszerzania się i nieustannej przemiany. Proces ten jest manifestacją
boskiej energii zawartej w każdej świadomej, atomowej i subatomowej cząstce
życia, która, współdziałając z energią twórczą, kreuje boski fenomen życia i
ewolucji. Konsekwencją jest transformacja, jakiej nasza cywilizacja
i planeta obecnie doświadczają. Zmieniają się same parametry ewolucji,
ponieważ konieczne jest duchowe przekształcenie, które wpłynie na nasze
postrzeganie, uczucia, myśli i zachowania.
Jesteśmy teraz w okresie, gdy bardzo intensywny
przepływ energii nas ogarnia. Już prawie odczuwamy pewność, że wydarzy się coś
ogromnego i cudownego. Ale za żadne skarby nie jesteśmy w stanie dokładnie
wyrazić, czym to jest. To ma nam umożliwić wchłonięcie kolejnej fali
intensywnej energii. Przed nami dni i tygodnie wielkich zmian. Możemy być zdumieni
swoimi własnymi reakcjami – albo ich brakiem – na to, co wydarza się wokół nas.
Zauważymy też, że niektórzy coraz bardziej zaczynają ‘wariować’. Na tym polega
różnica w reakcji na te same energie, gdy doświadczają ich dwa różne
umysły. Będziemy wtedy wiedzieć, że nadszedł czas, by utrzymać swoje
ześrodkowanie i uwagę, Jeśli w tym czasie pojawią się w naszym życiu jeszcze
jakieś nieprzyjemne sprawy, proszę nie zaczynajcie się obwiniać. Każdy z nas
ma, miał albo będzie mieć tego rodzaju doświadczenia. Wszystko musi zostać oczyszczone.
Część z tego jest nasza, część pochodzi z wcieleń, a część mogą stanowić
rzeczy, które zgodziliśmy się oczyścić z DNA naszych linii genetycznych. Nie
miejmy poczucia winy. Bądźmy raczej dumni, że osiągnęliśmy punkt, w którym
jesteśmy w stanie to oczyścić. Po prostu to obserwujmy, pozostańmy spokojni, i
uwolnijmy te rzeczy z powrotem do wszechświata, aby zostały przetransformowane
w twórczą energię, jaka je ukształtowała. Otwórzmy swe serca.
Jeśli
wyczuwamy dezorientację w naszym umyśle, odpocznijmy trochę, a wtedy w
delikatny sposób pojawi się zrozumienie. Nasz umysł jest chętny do tego, by
przewodzić, ale w tej nowej erze pozwólmy mu odpocząć, odprężyć się i pozostać
w tle, tylko dla towarzystwa.
Oczekiwanie
przyszłości nie jest rzeczywiste, ale uzależnia umysł, który poszukuje
kontroli. Oczekiwanie jest świetnym sposobem na to, by odwlekać dojście do
wielkiego uświadomienia sobie słodyczy chwili teraźniejszej.
Anna
KSIĘŻYC
Może się wydawać początkowo, że wszystko się rozpada w naszym życiu. To, co się rzeczywiście wydarza, polega na tym, że sprawy, które wciąż wymagają od nas oczyszczenia wyłaniają się na powierzchnię z ukrytych zakamarków naszej istoty. Nie angażujcie się w te rzeczy. Utrzymujcie swe ześrodkowanie i obserwujcie. A potem uwolnijcie je i pozwólcie im iść swoją drogą. Wyślijcie je z powrotem do Stwórcy. Już dłużej ich nie potrzebujecie. Zastąpcie je całą bezwarunkową miłością, jaką możecie przyjąć w siebie wraz z oddechem.
Pozwólcie, aby ten czas przeminął. Być może dla niektórych z was będzie on trochę niespokojny; jednak osoba, którą okażecie się być pod koniec tego okresu, będzie warta niewielkich trudności, jakie możecie po drodze napotkać. Jeśli niektóre z tych rzeczy, jakich doświadczacie, wydają się bardziej kłopotliwe, zdajcie sobie sprawę, że czas teraz jest krótki, a my mamy wiele do osiągnięcia.
Prawdziwym punktem skupienia w tym czasie powinno być nasze własne Wzniesienie.
Gdyby każdy się tym zajmował, cały ten zewnętrzny cyrk, który próbuje przyciągnąć uwagę, szybko by zniknął. To wszystko zostanie załatwione. Nie potrzebujemy udzielać temu więcej uwagi, niż te sprawy na to zasługują – czyli niewiele, chyba, że pojawią się one pod naszymi drzwiami, ale przydarza się to tylko nielicznym.
Nasze reakcje na to, co się wydarza w życiu, są dla nas najważniejsze w tym czasie. W większości przypadków najlepszy będzie – poza uwolnieniem danej rzeczy – brak reakcji. W innych przypadkach możemy odkryć, że odpowiednią reakcją będzie akceptacja i wdzięczność, kiedy zaczniemy odkrywać na nowo różne swoje właściwości.
Drugi ziemski księżyc powrócił na swoją orbitę. Ten malejący sierpowy księżyc był widoczny zachodzący na wschodnim horyzoncie w chwalebnym blasku pomarańczy. Drugi ziemski księżyc wschodzi na zachodzie i zachodzi na wschodzie osiągając szczyt na niebie razem z Luną. Hinduscy astronomowie zawsze wspominali ziemskie księżyce w swoich magicznych ceremoniach.
Szukajcie drugiego księżyca w tym miesiącu (sierpniu) na niebie wschodnim. Podobnie jak Niburu pojawiało się na zdjęciach jako drugie Słońce. Ten księżyc jest rzeczywistym księżycem Ziemi powracającym do swojej orbity. Nie było to możliwe, aż gwiazdy wokół Ziemi dostosowały się do wyższych częstotliwości. Tak jak gwiazdy obracają się wokół Ziemi zmieniając pozycję przez cały rok, drugi księżyc będzie coraz bliżej dostosowania i w czasie Zmiany będzie po raz kolejny w pełni funkcjonującym członkiem ziemskiej orbity. Drugi księżyc wypadł z jego widocznej pozycji z ziemskiej orbity podczas ostatniej wielkiej wojny w tym sektorze. Wtedy nuklearna eksplozja rozdarła powierzchnię większości Marsa.
Anna
KSIĘŻYC I SATURN
Kochajcie się wzajemnie i nauczcie się działać dla powszechnego pożytku. To nowy świat, który w końcu będzie nasz. Już czas, aby nasze marzenie stało się naszą rzeczywistością.
Kosmos się zmienia, fizyka się rozszerza. Odkrywamy, że prawa fizyki, co do których myśleliśmy, że są „wyryte w kamieniu”, zmieniają się i rozwijają. Owa ekspansja jest wielowymiarowością.
W fizyce istnieje siła napędowa, świadoma inteligencja. Wszystko w Kosmosie jest świadome. Planety, gwiazdy, księżyce i nawet to, co nazywamy pustką jest żywe, przytomne, świadome we wspieraniu ludzkości.
Każda planeta i księżyc w naszym Układzie Słonecznym wspiera Ziemię i na odwrót. Każda planeta ma wpływ na energię jej gwiezdnego centrum. Saturn i jego pierścienie grają wyjątkową rolę. Saturn stanowi gwiezdną bramę / punkt wejścia z Arkturus do naszego Układu Słonecznego na poziomie fizycznym i niefizycznym. Bardziej kompleksowo jest to tunel czasoprzestrzenny w kształcie torusa dla naszego systemu. Cały „system Saturna” stanowi niezwykłą moc regulacyjną, która działa nie tylko na nasz Układ Słoneczny lecz również na Ziemię i ludzkość. Saturn, pierścienie Saturna i niektóre z jego księżyców, szczególnie Enceladus, emitują krystaliczne harmonijne wibracje, masywne fale energii grawitacyjnych i plazmy. To bezpośrednio wpływa na energie ludzkości w tych czasach. Wszystkie siły, które zmieniają ziemskie pola elektromagnetyczne i krystaliczne, zmieniają też nasze pola. System Saturna generuje przyspieszającą spójność we wznoszeniu Ziemi, System Saturna odgrywał większą rolę w kombinacji z Kosmosem a także w przypadku Księżyca Ziemi, podczas eksplozji życia na planecie, co miało miejsce w okresie zwanym „ eksplozją kambryjską”.
(Uwaga: eksplozja kambryjska lub promieniowanie kambryjskie miało miejsce około 530 milionów lat temu, było to stosunkowo szybkie zjawisko (w przeciągu wielu milionów lat) pojawienia się większości głównych ras zwierząt. Jak wykazują skamieniałości, towarzyszyło temu duże zróżnicowanie organizmów włącznie ze zwierzętami, fitoplanktonem i pewnymi mikrobami.)
Obecna aktywacja układu Saturna znów odgrywa ważną rolę w zmianach na planecie. Przede wszystkim zajdą zmiany w dziedzinie ekologii i nastąpią przesunięcia energii, przekodowanie w obrębie krystalicznych sieci i słonecznych krysto-dysków w krystalicznym wirze Arkansas i Brazylii. To wzmocni symbiotyzm z biologicznymi zmianami w człowieku do opalizującej krystaliczno-krzemowej bazy ciała.
Księżyce są ekstremalnie ważne i mają ogromny wpływ na planety, systemy słoneczne i galaktyki. Nasza własna planeta posiadała w swojej historii więcej niż jeden księżyc. Jeden z księżyców naszego Układu Słonecznego jest sztuczny i stanowi automatyczny samo-stabilizujący komputer.
Księżyc działa na ludzi w sposób duchowy, co dzisiaj nie jest tak dobrze rozumiane, jak w przeszłości. Księżyc jest w pełni świadomy i pod wieloma względami zdolny do odbierania wrażeń, jest odpowiedzialny nie tylko za zdolność Ziemi do fizycznego życia, lecz również do duchowego rozwoju ludzkości zasilając ziemską atmosferę. Możemy powiedzieć, że zgodnie z fazami księżycowymi mamy zdolność śnienia. Bez nich nie nie byłoby to tak łatwe lub w ogóle możliwe.
Księżyc daje odbicia światła w miejscach zaćmienia, wspiera nas również podczas uzyskiwania klarowności w życiowych przełomach, kiedy uzyskujemy szersze zrozumienie podczas wędrówki naprzód w niepewności lub w obrębie cienia.
Odbijające się światło księżycowe różni się od bezpośredniego światła słonecznego. Wpływa na nas zupełnie inaczej. Pod wieloma względami jest równie potrzebne dla dobrego samopoczucia, jak światło słoneczne. Księżyc sprawia, że podczas niektórych etapów jego cykli, które są czymś więcej niż tylko wahaniami poziomu światła, zachodzą owocne interakcje w Ziemi, polach emocjonalnych i aurach ludzi. Fale pola Księżyca zmieniają się zależnie od jego faz.
Rok 2012 zaznacza się skrajnymi zmianami. Poza wspaniałym wydarzeniem Wznoszenia, rok 2012 to gwałtowny okres wielkich ruchów częstotliwości. W trakcie domykania 144-częściowej krystalicznej sieci, drastycznie przyspieszają ziemskie częstotliwości. Do tego dochodzą silne korelacje pomiędzy stanem Ziemi a wpływem na pole auryczne każdego człowieka. Wszystko to, co zmienia pole ziemskie, wpływa również na nas. To jest fizyka indukcji. Aura ludzka jako taka musi się przemienić do krysto-elektrycznej formy Mer-Ka-Na, aby poradzić sobie z optymalnym przesunięciem w górę i obciążeniami związanymi z tymi zmianami. Nowy system pracuje w spójnym świetle.
Ważne narzędzia w tym procesie stanowią żywe kamienie szlachetne i kryształy phi. Podczas tworzenia „metatronicznej energetycznej tarczy ochronnej” dla krysto-elektrycznej aury przestudiujcie tematykę energii poszczególnych kamieni o zdolnościach pojedynczego lub podwójnego załamywania światła w kombinacji z lapis lazuli. Piezoelektryczne kamienie szlachetne, a także opal, mogą okazać się niezwykle pomocne w saturnowych i księżycowych dostrojeniach związanych z formami energii wstępującej Ziemi.
Jest to bardzo płodny czas a cienie są usuwane. Energie bombardujące planetę czynią to w inteligentnej i boskiej życzliwości. Potężne energie, które opływają teraz Ziemię, sieci i ludzkość, są niezmierzone. To są koronalne wyrzuty masy, energii gamma i harmoniczne prysznice z planet, księżyców i gwiazd, ze źródeł, które są dla naszych naukowców niewyobrażalne. Saturn odgrywa w tym ważną rolę, podobnie jak nasz Księżyc.
To jest kwantowe, to jest hiper- i wielowymiarowe. To jest Boska Inteligencja.
Anna
Lipiec jest milowym krokiem - to półmetek w roku 2012. Jest jak najbardziej znaczący. Jeśli twoje oczy są otwarte i zwracasz uwagę, nie możesz przeoczyć transformacji, która ma miejsce wokół ciebie. Ważnymi ku temu narzędziami są również nasze oczekiwania i pragnienia. Wszystko w naszym świecie jest kreacją ludzkiej myśli i dążenia, ale właśnie teraz ten człowiek, który myśli i dąży, przemieni się całkowicie.
Naprawdę raz na zawsze porzućcie maski, które
przybraliście. Codziennie wykorzystujcie
wszystkie narzędzia, jakich nauczyliście się stosować. Wyobraźnia, marzenia, sny, intencje, modlitwa
i medytacja – one wszystkie są ważne.
Przeżywajcie każdy swój dzień tak, aby w najwyższym możliwym
stopniu był on wyobrażeniem tego, jak pragniecie żyć po przemianie. Dzielcie się tą wizją ze światem,
przynajmniej w swojej wyobraźni.
Energie zostały ponownie zwiększone w wyniku Przesilenia
Letniego. Bądźcie przygotowani na to, by zdecydowanie pozostać spokojnymi,
gdy świat zacznie się wokół zmieniać. Będzie to wyglądać jak chaos. Nadejdzie znacznie więcej momentów
kulminacyjnych i dla każdej duszy otworzy się wiele możliwości, aby podwyższyć
swoje wibracje. Są to intensywne czasy i
wszystko ma intencję, aby asystować nam w przygotowaniu do Wzniesienia. Ostatecznym celem wszystkich zmian, które się
wydarzają jest bezpieczne wprowadzenie Ziemi w Nową Erę – Złotą Erę – IV wymiar. Cel ten zostanie osiągnięty niezależnie od
wszelkich innych wydarzeń, które będą
miały miejsce.
Pozwólcie innym iść swoją drogą. Każdy powinien mieć prawo
do postępu poprzez swoje własne poczynania. Nabyta wiedza lub nauczona lekcja jest
najlepsza wtedy, gdy wypływa z własnego
doświadczenia.
Światło na Ziemi jest na najwyższym poziomie w całej jej
historii. Jest to bardzo pomocne w
przeobrażaniu niższych energii i szybszym usuwaniu władzy „Ciemnych” tak, aby
ich próby w kontynuowaniu tego co dotychczas robili były skazane na niepowodzenie.
Pozostańmy spokojni i ofiarowujmy miłość i pociechę
gdziekolwiek tylko możemy. Jeśli sami
potrzebujemy zapewnienia, pociechy albo
pomocy, zajrzyjmy w głąb siebie i o to poprośmy.
To dla nas bardzo ciekawy i dziwny czas. Dużo jest zamieszania, oczekiwania i
wątpliwości , ale nic i nikt nie zatrzyma Wzniesienia. Wiem, że wszyscy potrzebujemy
drugiego człowieka, że lubimy przebywać wśród ludzi radosnych dlatego zachęcam do grupowych
spotkań. Zapraszam w lipcu do uczestnictwa w plenerze – Imieniny u Anny –
sobota 28.07.12. W programie ognisko, chodzenie po ogniu, pogadanka na temat wiedzy
Druidów oraz inne atrakcje.
Anna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz