Jeśli czujesz niepokój?


Jeśli masz niepokój w swoim sercu, jeśli straciłeś sens życia – przyjdź, a znajdziesz ŚWIATŁO, które wskaże Ci drogę.

Salon u Anny Łódź, ul. Piotrkowska 175
tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728
mail ; salon_u_anny@tlen.pl


środa, 24 listopada 2010

Odpowiadam na pytania

0. co będzie w 2012 roku? To pytanie nurtuje wiele osób. Otóż nie zniknie nasza Ziemia, przejdzie tylko w wyższy wymiar a wraz z nią ludzie gotowi na to przejście.

1. Podświadomość to, mówiąc w ogromnym uproszczeniu, wszystkie myśli, emocje, odczucia, zapamiętane obrazy, zdarzenia, których nie jesteśmy świadomi, a które mają ogromny wpływ na nasze zachowanie.

2. Niesłusznie rozdzielamy człowieka jako jedną formę bytu na ducha, duszę i ciało, a to jest jedno – życie, materia. Materia jest sprawczym wynikiem, wyrażającym duszę na tym poziomie istnienia. Natomiast przez duszę objawia się duch na wyższym poziomie. Wszystkie trzy są trójcą zespalaną przez życie, które je wszystkie przenika.
Wyobraź sobie roślinę, czy drzewo; korzeń tkwiący w ziemi – myśląc o korzeniu musisz także myśleć o łodydze, czy pniu, następnie liściach i kwiatach. Życie może być poznawane tylko przez drzewo życia. Korzeń, pień, liczne gałęzie, liście, kwiaty to wyraźne pojedyncze obiekty, ale razem tworzą one tylko jedno drzewo.


3. ……moje jasnowidzenie, czy raczej jasnowiedzenie, nie jest w potocznym rozumieniu jasnowidzeniem, stanowi raczej duchową intuicję, dzięki której pewne wiadomości są osiągalne.

Jedynie mając czysty umysł, nie zaćmiony przez indywidualność, człowiek pozbywa się indywidualnego istnienia, stając się jednym z absolutem, w dalszym ciągu w pełni posiadając samorealizującą świadomość. Poznanie samego siebie wymaga świadomości oraz pojęcia, by być rozumnym. Żaden człowiek nie jest świadomy więcej niż ta część poznania, którą może sobie w danym momencie przypomnieć.


4. Dlaczego mężczyźni zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują.
Dlaczego kobiety zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują
Dlaczego ludzie zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują
A dlaczego nie dostają tego, czego oczekują? Dlaczego tak się dzieje?

Bo ludzie grają w życie, a nie żyją. Bo ludzie kłamią; oszukują innych, a przede wszystkim samych siebie. Zakładają maski w zależności od okoliczności i tym komplikują życie. Gdyby wszyscy zawsze byli sobą, gdyby pokazali prawdziwe swoje oblicze i znaleźli partnera, to znaczyłoby, że partner zaakceptował ich takich, jakimi są. Oczywiście partner również pokazuje prawdziwe swoje oblicze. Tylko to gwarantuje zdrowe, szczęśliwe życie, bez obłudy, kłamstw i zdrad. Życie oparte na prawdzie, zaufaniu i wsparciu.
My sami komplikujemy sobie życie, sami stwarzamy sytuacje wprowadzające chaos, stres i ucieczkę. Po co? Bo proste, uczciwe życie jest nieciekawe i nieatrakcyjne? Bo bycie zdrowym i szczęśliwym jest jałowe? Bo wszystko co proste, boskie musimy skrzywić, skomplikować i zniszczyć, by przekonać się, że nie warto? Może to jest sposób na życie. Tylko po co? Żeby sprawdzić na ile jesteśmy odporni, ile możemy znieść? Dlaczego nie możemy żyć twórczo? Dlaczego nie możemy tworzyć piękna i wszystkiego tego, co sprawia radość wszystkim? Dlaczego brak w nas szacunku do drugiego człowieka oraz dla wartości społecznych? Dlaczego? Kto zabił w nas praworządność? Kto zbrudził nasze serca? Kto tworzy nasze życie?

5. UNIWERSALNY WSZECHŚWIAT to jedność przeciwieństw
Odpowiadasz za wszystko, co robisz! Wszystko co od Ciebie wychodzi, do Ciebie wraca.
Póki człowiek jest w ciele... może wszystko odwrócić. Trzeba najpierw zbilansować w sobie przeciwległe energie. Istnieje energia wątpliwości. Zwątpienie zwiedzie cię i zniszczy, rozerwie na mnóstwo różnych energii. Ale istnieje również energia pewności. Kiedy pewność i wątpliwość będą sobie równe, możesz wszystko stworzyć. A pokój i harmonia nastąpi dopiero wtedy, gdy do wszystkich dotrze świadomość, że nic nie może być wyższego i mocniejszego od jednej energii – energii tworzenia dobra (boskiego tworzenia).
Miłość, natchnienie jest w stanie oprzeć się energiom pogardy, nienawiści i okrucieństwa. Jeśli wszystko znajdzie spełnienie w harmonii nic złego już Cię nie dosięgnie.
Postaraj się odczuwać (świat, ludzi), a nie analizować. Nikt nie potrafi zrozumieć tylko umysłem. Wszystkie przeciwności świata należy zrównoważyć w sobie . I żadnej z energii nie pozwól dominować w sobie, wtedy dopiero zaznasz spokoju i szczęścia – błogostanu, optimum lub Welles, jak kto woli.
Wszechświat jest wypełniony mnóstwem żywych energii, niewidoczne, żywe istoty są wszędzie i wiele z nich podobnych jest do drugiego „ ja” człowieka. Prawie jak ludzie są w stanie objąć wszystkie wymiary bytów. Jednak nie dane jest im stać się materialnymi. Na tym polega przewaga człowieka nad nimi. A do tego jeszcze w kompleksach energetycznych tych istot zawsze nad wszystkimi panuje jedna energia. I nie są zdolne do zmiany zależności pomiędzy tymi energiami. Człowiek to potrafi. Dlatego napisałam na początku tego wątku; „Póki człowiek jest w ciele…”

6. OCZYSZCZANIE
Często ludzie fundują sobie oczyszczanie organizmu; płukanie jelit, głodówki, diety owocowo-warzywne, czy inne diety. Owszem, jest to dobre pod warunkiem, że nie przesadzamy. Ale zadbaj też o oczyszczenie na poziomie duszy. Tam zrób porządki, w swoim wnętrzu, a twoje życie zmieni się diametralnie. Nie będziesz musiał rozpychać się łokciami, życie udzieli Ci wsparcia i los zacznie się uśmiechać.

7. ŻADEN PARTNER NIE ZASTĄPI NAM MATKI, CZY OJCA. JEŚLI Z DZIECIŃSTWA WYNIEŚLIŚMY LUKĘ BRAKU KTÓREGOŚ Z RODZICÓW, LUB NIEPOROZUMIENIA, KONFLIKTY – jest to pewien rodzaj pustki (w nas). Później tego, czego nam brakuje szukamy u partnerów, ale tej pustki nie da się nikim wypełnić. Trzeba zmienić swoją postawę.

8. Ludzie zachowują się jak pijani, zamroczeni, ale pijani nie widzą siebie z boku nawet w skrajnym zamroczeniu. Zapaskudzają siebie i swoje otoczenie.
...Zobaczmy swoje życie z boku... Zobaczmy je bez żadnej przesłony fałszywych teorii, dogmatów usprawiedliwiających naszą wczorajszą i dzisiejszą rzeczywistość . Pozornie staramy się wyglądać na poukładanych, a czynione zło usiłujemy usprawiedliwiać własną słabością. Nie powstrzymałem się przed pokusą, zapaliłem, wypiłem, zabiłem, rozpętałem wojnę w obronie jakichś tam ideałów, podłożyłem bombę, wysadziłem coś w powietrze…

Jesteśmy słabi? Za takich się uważamy. Są siły wyższe i to one wszystko mogą, o wszystkim decydują? A my?.. Właśnie my, chowając się za podobnymi dogmatami, możemy tworzyć, co tylko chcemy, nawet dowolną podłość. I tworzymy podłości. To właśnie my - ludzie tworzymy, każdy z nas, tyle że każdy inaczej usprawiedliwia się przed sobą. Jest dla mnie całkowicie jasne ( i dla każdego niech też będzie), że póki moja świadomość nie straci całkowitej zdolności kierowania moim ciałem, tylko ja – ja osobiście odpowiadam za wszystko, co dzieje się w moim życiu.

1 komentarz:

  1. Aniu twoj blog jest jakby doskonalym uzupelnieniem mojego pisanego z mysla o POLONII rozrzuconej po swiecie i czesto z trudnym dostepem do lekarzy... i o KOBIETACH, na ktorych barkach spoczywa w tych trudnych czasach jeszcze wiekszy ciezar niz przed laty... zagubionych pomiedzy obowiazkami rodzinnymi i zawodowymi, porzucanych lub nieszczesliwych w swoich zwiazkach... o trudnych relacjach z bliskimi... ale przede wszystkim o nowych trendach w
    terapiach naturalnych, medycynie energetycznej, suplementacji ... Czytelnicy moga poczytac tam nowe czasopismo ANZ - Apetyt na Zdrowie (propagujace terapie naturalne i zdrowy tryb zycia) i moje w nim artykuly (od nr 5) Pozdrawiam zasypanych sniegiem Rodakow w Polsce ze slonecznej Florydy Dr. Dora
    Zapraszam www.zdrowapolonia.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń