Jeśli czujesz niepokój?


Jeśli masz niepokój w swoim sercu, jeśli straciłeś sens życia – przyjdź, a znajdziesz ŚWIATŁO, które wskaże Ci drogę.

Salon u Anny Łódź, ul. Piotrkowska 175
tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728
mail ; salon_u_anny@tlen.pl


piątek, 24 grudnia 2010

Zaproszenie

Zapraszam na koncert "Chwila dla siebie z dźwiękiem MIS I GONGÓW" w poniedziałek 17.01.2011 r. o godz. 18.00. Koszt na razie bez zmian 20,-zł.
szczegóły na str. www.atu88.republika.pl

W najbliższym czasie planuję również inne zajęcia pomagające przejść łagodniej przez życie;
1. Taniec spontaniczno-emocjonalny więcej...
2. Joga więcej...
3. Qi-Gong więcej...
Zbieram grupę chętnych osób. Anna

Farmakologia a medycyna naturalna

Wyrosło nowe pokolenie lekarzy - urzędników, biochemików i niewolników farmakoterapii. U wielu zanika wrażliwość i zdolność okazywania współczucia. Poza tym znają się tylko na cząstce organizmu i nie interesuje ich cały człowiek; stali się specjalistami małego fragmentu medycyny, a wiadomo, że nie choruje jeden narząd lecz cały człowiek. Triumfuje nadmierna wąska specjalizacja, która czyni więcej szkód niż pożytku. Pacjent przestał być człowiekiem, a stał się przypadkiem. Lekarz robi swoje i posyła do innego podobnego mu lekarza, po to by tamten wykonał kolejny fragment roboty. Lekarz zachowuje się jak inżynier od maszyn.
Ogromnym zagrożeniem dla ludzkości jest stale zwiększająca się konsumpcja leków nie pozostająca w żadnej korelacji do istotnych potrzeb leczniczych i społecznych. Każdy lek, nawet bardzo skuteczny, stanowi broń obosieczną i pociąga za sobą niebezpieczeństwo działania ubocznego.
We wczesnym okresie powojennym obok sulfonamidów i antybiotyków pojawiły się nowe budzące wiele nadziei leki psychotropowe, przeciwpadaczkowe, przeciwarytmiczne, steroidy antykoncepcyjne, przeciwprądkowe itd. Pokładano w nich przesadne i nadmiernie wygórowane nadzieje, które jednak się nie spełniły. Lekarze widząc początkowe zadziwiające poprawy i wyleczenia najczęściej stawali się fanatycznymi zwolennikami leczenia farmakologicznego. Poprzez to często dochodziło do uszkodzenia żołądka, nerek, wątroby i szpiku kostnego. Uwagi dotyczące toksyczności leków odnoszą się również do najbardziej rozpowszechnionej i uważanej za bezpieczną – aspiryny. Nikt nie przypuszczał, że wbrew pozorom jest ona szczególnie niebezpieczna dla osób cierpiących na wrzody żołądka, pobudza bowiem wydzielanie kwasu solnego, podrażnia lub nadżera błonę śluzową żołądka i jelit, przyczyniając się do krwawień i krwotoków w układzie pokarmowym. Duże ilości tego i innych leków sprowadzają również zakłócenia czynności ucha wewnętrznego wyrażające się szumem w uszach, zawrotami głowy a nawet przytępieniem słuchu. Niejednokrotnie występują również uczuleniowe wysypki skórne. U osób przyjmujących leki miesiącami i latami zaczęło występować zjawisko uzależnienia. Pacjent stosujący przez długi czas leki przeciwbólowe lub nasenne przyzwyczaja się do nich i nie może bez nich egzystować. Lekomania stała się chorobą cywilizacyjną. Aktywność leku, który w pierwszym okresie leczenia jest na ogół duża, w późniejszym okresie słabnie. Lek przestaje działać. Z czasem nadal zażywany zaczyna wywierać działanie szkodliwe. Np. leki przeciwbólowe początkowo znoszą ból, później przestają go łagodzić a w końcu mogą nawet ból nasilać. W ostatnim okresie samo odstawienie leków przynosi złagodzenie bólów.
Zawód też sprawiły lekarzom sulfonamidy i antybiotyki, których skuteczność wyraźnie się zmniejszyła. Pojawiły się szczepy bakterii opornych na te leki. Zjawisko to cały czas się nasila. Bardzo często wytrąca to skuteczną broń z ręki lekarza. Niektóre leki u kobiet ciężarnych uszkadzały płód i powodowały wady rozwojowe. Coraz częściej zarzuca się, że stosowanie leków przynosi więcej szkody niż korzyści. Dotyczy to między innymi trankwilizatorów, leków antydepresyjnych i innych psychotropowych. Coraz więcej stwierdza się chorób będących następstwem działania ubocznego leków. Powstają zupełnie nowe jednostki chorobowe, które słusznie nazywa się „chorobami z postępu medycyny”. Za przykład takich chorób mogą służyć powikłania zakrzepowo-zatorowe. Podobna sytuacja ma miejsce w dziedzinie prac naukowych. Co roku drukuje się na świecie około miliona publikacji naukowych związanych z medycyną. Zdobyta przez lekarzy wiedza w szybkim tempie traci aktualność. Na miejsce dawnych powstają się nowe hipotezy, którym nadal daleko do prawdy. Pomimo wielkiego postępu medycyny pojawiły się nowe szkodliwe czynniki podkopujące zdrowie ludności, których nie udało się w porę zneutralizować; zatrucie środowiska, stały wzrost motoryzacji…
Współczesna medycyna obok istotnych niebywałych osiągnięć np. w postaci cudownej aparatury diagnostycznej (tomografia komputerowa) i terapeutycznej (sztuczna nerka, sztuczne zastawki, rozruszniki) jak też zabiegów chirurgicznych (przeszczepianie serca, nerki, wątroby) ma również słabe strony i braki. Jednocześnie przeciętny pacjent nie może zrozumieć dlaczego współczesna medycyna – w pełnym rozkwicie, w dobie komputerów i pomyślnego przeszczepiania serca – nie potrafi się uporać z banalnymi zdawałoby się zespołami lub pojedynczymi objawami chorobowymi takimi jak migrenowe bóle głowy, nerwoból nerwu trójdzielnego, nerwice hipochondryczne, lękowe i depresyjne, moczenia nocne u dzieci, nadciśnienie tętnicze, astma, bóle stawowe pochodzenia gośćcowego, bezsenność a nawet czkawka. Coraz częściej pacjent staje się świadkiem bezradności i niemocy współczesnej medycyny. Wielu pacjentów świadomie rezygnuje z „dobrodziejstw” służby zdrowia i zwraca się do naturalnych metod leczenia. Rozumowanie przeciętnego człowieka jest coraz bardziej trzeźwe i praktyczne; nie interesują go naukowe aspekty metod leczenia ale głównie i przede wszystkim zagadnienie skuteczności...c.d.n.

wtorek, 30 listopada 2010

Zaproszenie

Nie wiesz jaki prezent sprawić swojej matce, ojcu, czy innej bliskiej Ci osobie? Zakup czek na rozluźniający masaż całego ciała, bądź poszczególnych segmentów. Osobiście polecam masaż twarzy i głowy. Super odlotowy.

Najlepszy prezent pod choinkę to zdrowe ciało i zdrowy duch.
Magia Świąt i Nowego Roku może zadziałać magicznie na zmiany w Twoim życiu.
Pozwól sobie na chwilę odprężenia i relaksu.
Pozwól, aby wszystkie osady życia i niepewności zniknęły.
Zostań czarodziejem własnego życia i własnej osobowości.
Wejdź w Nowy Rok z oczyszczonym ciałem, wzmocnionym duchem i radosną duszą.
Pozwól, że Ci w tym pomogą cudowni specjaliści z wieloletnim doświadczeniem.

Zapraszam do Salonu u Anny
Łódź, ul. Piotrkowska 175
tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728 Anna

Zaproszenie na warsztaty

Prawdopodobny termin warsztatów to; 29.01.2011 lub 26.02.2011

Nie ma wątpliwości, że cały Świat w dniu dzisiejszym to jeden wielki
"Titanik". Pamiętając o tym jaki los spotkał tamten statek i
jego pasażerów zastanawiam się czy ten sam los jest zgotowany
dla mnie, mojej rodziny, bliskich, biznesu, przyszłości? Przecież
nie wszyscy poszli wędrować razem ze statkiem w otchłań.
Jak to się stało, że niektórzy wybrali przeciwną burtę, kiedy
zdążyli założyć kamizelki ratownicze i mieli w rękach koła ratunkowe,
i mało tego jeszcze na nich czekały szalupy?
Czemu część pchała się ku górze statku, gdy trzeba było zejść
ku dołowi, do wody, żeby uratować się! Przeznaczenie?! Los?!
Czemu niektórzy, żeby zginąć musieli wygrać bilet na...
"na dno szczęścia"? Czy da się odpowiedzieć na te pytania?



Każdy samolot jest wyposażony w czarną skrzynkę. Dlaczego?
Żeby...no przecież każdy wie po co! A czy wiesz, że mózg
każdego człowieka jest wyposażony w osobistą swoją "czarną
skrzynkę". Tylko niestety, gdy życie wali się w gruzach,
albo ostro pikujesz i wydaje się, że już nic nie pomoże,
i nie ma ratunku, co wtedy robić?!
Jak przeczytać to, co zostało zapisane w tej skrzynce?
Kto pomoże rozszyfrować te kalambury i szepty?
Czy w ogóle możliwe jest przewidzieć na dalszy lot w Niebiosach Życia
bezpieczną podróż na podstawie przeszłych strat i zniszczeń?



Odpowiedź bardzo prosta. Zapobiegnij tym rozpowszechnionym teraz
zjawiskom nieradzenia sobie z zadaniami życiowymi.
Zamknij drzwi przed problemami i kłopotami, które do tej pory prześladowały Ciebie.



Czy to możliwe? Oczywiście! W Twoim życiu TO jest możliwe!
Poznaj swoją "czarną skrzynkę" - SWOJĄ OSOBOWOŚĆ,
która jest budulcem TWEGO charakteru i czasami ZMUSZA Ciebie
do podejmowania nieprecyzyjnych decyzji.
Są ludzie, którzy mogą podzielić się z tobą swoją wiedzą i doświadczeniami
jak samemu zacząć czytać zapiski z TWOJEJ "czarnej skrzynki".



Weź udział w warsztatach,
na których dowiesz się z jakich klocków zbudowana jest
TWOJA osobowość, jakie mechanizmy destrukcji RZĄDZĄ Tobą
i dlaczego przeszkadzasz sam sobie w BYCIU SZCZĘŚLIWYM.
Chcesz być szczęśliwym, to bądź, chcesz przestać popełniać te same błędy,
to przyjdź i weź wiedzę, która już dawno należy do Ciebie.
Stań się ARCHITEKTEM swojego własnego losu i przyszłości.
Zwróć bilet na "Titanik", który kurczowo trzymasz w rękach
i wahasz się "płynąć- nie- płynąć- nie..".
Płyń, tylko uzbrój się w wiedzę...



Powodzenia i do spotkania.



W sobotę 00.00.2011 o godz. 9.30

Zapisy W SALONIE U ANNY
Tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728

Zaproszenie

Nie wiesz jaki prezent sprawić swojej matce, ojcu, czy innej bliskiej Ci osobie? Zakup czek na rozluźniający masaż całego ciała, bądź poszczególnych segmentów ciała. Osobiście polecam masaż twarzy i głowy. Super odlotowy.

Najlepszy prezent pod choinkę to zdrowe ciało i zdrowy duch.
Magia Świąt i Nowego Roku może zadziałać magicznie na zmiany w Twoim życiu.
Pozwól sobie na chwilę odprężenia i relaksu.
Pozwól, aby wszystkie osady życia i niepewności zniknęły.
Zostań czarodziejem własnego życia i własnej osobowości.
Wejdź w Nowy Rok z oczyszczonym ciałem, wzmocnionym duchem i radosną duszą.
Pozwól, że Ci w tym pomogą cudowni specjaliści z wieloletnim stażem.

Zapraszam do Salonu u Anny
Łódź, ul. Piotrkowska 175
Tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728 Anna

czwartek, 25 listopada 2010

Ziemia

ziemia jako nasza matka
podaję fragment zakończenia z mojej książki "Krzyk Duszy"

:ŚWIATŁO jest informacją, MIŁOŚĆ jest kreacją. Czyli zanim zaczniemy tworzyć musimy wiedzieć co tworzyć. Musimy przełamać betonową ścianę, którą się otoczyliśmy, której pokłady są w nas, które trzymają nas tu na dole.
Od tysięcy lat częstotliwość panująca tu na Ziemi ogranicza ludzi – ludzkie doświadczenia. Dlaczego? To tak, jakby ludzkość nie umiała przekręcić gałki w radio, żeby posłuchać innej audycji, innego pasma. Tak więc od setek tysięcy lat nadajemy na tych samych falach (oczywiście są wyjątki – trędowaci, białe wrony, pacjenci zakładów psychiatrycznych, przebierańcy nie wiary i hipokryzji). To wytworzyło tak jakby kwarantannę, odseparowanie planety.
Obecnie promienie kosmiczne, które są wysyłane do Nas na Ziemię przenikają przez tę tarczę częstotliwości i próbują nasycić glebę życiodajnością jak to było od setek lat na ziemi. Ale musi tutaj być ktoś, kto je odbierze, bo bez odbiornika promienie te stwarzają chaos i zamęt. My przyszliśmy tu, aby odebrać te promienie wiedzy. Następnie zadaniem naszym jest zasiać te wiedzę, nowy styl życia i nową częstotliwość wśród innych istot, aby zmienić całą planetę. Mamy przekazać dalej tę nową częstotliwość i pozwolić, aby w naszych ciałach rozpoczął się proces przemiany, to znaczy że się zmieni rzeczywistość i zmieni się sposób, w jaki będziemy sobie radzić z nią.
Jeżeli polegamy na tym co czujemy, nawet jeśli to nie ma logicznego sensu – działamy z ufnością.
CZASEM NALEŻY STRACIĆ ROZUM, ŻEBY ODNALEŹĆ ZMYSŁY.
Pułapką jest niecierpliwość, ponieważ czujemy, że musimy się przemieszczać robimy to po omacku, ciągle uciekamy, ciągle gdzieś pędzimy. Zastanawialiście się po co?".......

"Na początku niestety będzie wiele chaosu i zamieszania. Ale...przystąpmy do działania z ufnością i nadzieją na lepsze jutro...a wszystko zdarzyć się może. Wzywam wszystkich – obudźcie się, pomóżcie sobie i naszej Ziemi!!!"

środa, 24 listopada 2010

Koncert

25.11.10 o godz. 18 małżeństwo Anna i Andrzej Wawrzyniak zagrają na misach tybetańskich, gongach i dzwonkach Shanti. Serdecznie zapraszam do mojego Salonu u Anny Łódź ul. Piotrkowska 175.

JUŻ W SOBOTĘ WARSZTATY

JUŻ W SOBOTĘ WARSZTATY

Nie ma wątpliwości, że cały Świat w dniu dzisiejszym to jeden wielki"Titanik". Pamiętając o tym jaki los spotkał tamten statek i
jego pasażerów zastanawiam się czy ten sam los jest zgotowany
dla mnie, mojej rodziny, bliskich, biznesu, przyszłości? Przecież
nie wszyscy poszli wędrować razem ze statkiem w otchłań.

Jak to się stało, że niektórzy wybrali przeciwną burtę, kiedy
zdążyli założyć kamizelki ratownicze i mieli w rękach koła ratunkowe,
i mało tego jeszcze na nich czekały szalupy?
Czemu część pchała się ku górze statku, gdy trzeba było zejść
ku dołowi, do wody, żeby uratować się! Przeznaczenie?! Los?!
Czemu niektórzy, żeby zginąć musieli wygrać bilet na...
"na dno szczęścia"? Czy da się odpowiedzieć na te pytania?

Każdy samolot jest wyposażony w czarną skrzynkę. Dlaczego?
Żeby...no przecież każdy wie po co! A czy wiesz, że mózg
każdego człowieka jest wyposażony w osobistą swoją "czarną
skrzynkę". Tylko niestety, gdy życie wali się w gruzach,
albo ostro pikujesz i wydaje się, że już nic nie pomoże,
i nie ma ratunku, co wtedy robić?!
Jak przeczytać to, co zostało zapisane w tej skrzynce?
Kto pomoże rozszyfrować te kalambury i szepty?
Czy w ogóle możliwe jest przewidzieć na dalszy lot w Niebiosach Życia bezpieczną podróż na podstawie przeszłych strat i zniszczeń?
Odpowiedź bardzo prosta. Zapobiegnij tym rozpowszechnionym teraz
zjawiskom nieradzenia sobie z zadaniami życiowymi.
Zamknij drzwi przed problemami i kłopotami, które do tej pory prześladowały Ciebie.
Czy to możliwe? Oczywiście! W Twoim życiu TO jest możliwe!
Poznaj swoją "czarną skrzynkę" - SWOJĄ OSOBOWOŚĆ,
która jest budulcem TWEGO charakteru i czasami ZMUSZA Ciebie
do podejmowania nieprecyzyjnych decyzji.
Są ludzie, którzy mogą podzielić się z tobą swoją wiedzą i doświadczeniami
jak samemu zacząć czytać zapiski z TWOJEJ "czarnej skrzynki".
Weź udział w warsztatach,
na których dowiesz się z jakich klocków zbudowana jest
TWOJA osobowość, jakie mechanizmy destrukcji RZĄDZĄ Tobą
i dlaczego przeszkadzasz sam sobie w BYCIU SZCZĘŚLIWYM.

Chcesz być szczęśliwym, to bądź, chcesz przestać popełniać te same błędy,to przyjdź i weź wiedzę, która już dawno należy do Ciebie.
Stań się ARCHITEKTEM swojego własnego losu i przyszłości.
Zwróć bilet na "Titanik", który kurczowo trzymasz w rękach i wahasz się "płynąć- nie- płynąć- nie..".
Płyń, tylko uzbrój się w wiedzę...

Powodzenia i do spotkania.
W sobotę 11.12.2010 o godz. 9.30

Zapisy W SALONIE U ANNY

Tel. 42 256 88 66 lub 502 150 728

U mnie znajdziesz cudownych ludzi

U mnie znajdziesz cudownych ludzi
czujących w sobie moc dawania,
umiejących leczyć rany ciała, umysłu i duszy.
Podstawowym punktem wyjścia
jest postawienie prawidłowej diagnozy

Pomogą Ci w tym specjaliści, którzy traktują człowieka całościowo, a nie narządowo,
Lub
- możemy zrobić zdjęcie aury APARAT-em DO KIRIANOFOTOGRAFII,
- sprawdzić profesjonalnym SCANER-em ODPORNOŚĆ ORGANIZMU

Każdy z układów naszego ciała spełnia ważne zadanie dla sprawnego funkcjonowania organizmu jako całości . Pomyśl o sobie i PRZYJDŹ
- po to by lepiej, zdrowiej i radośniej żyć,
- po to by nauczyć się żyć na nowo ,świadomie i z własnej woli.

ANNA

Rady, porady...

Klucz do prawdziwej wiedzy nie spoczywa w fantastycznych, nieudowodnionych i niepraktycznych koncepcjach, ale w uniwersalnych prawdach, żywych od milionów lat.  Mistrzowie stąpający po Ziemi, podczas różnych sekwencji ewolucyjnych, w różnych czasach historycznych, przekazywali te same paradygmaty dostosowując je do zmieniających się ewolucyjnych potrzeb istoty ludzkiej.  Ich zadaniem było aktualizowanie uniwersalnych paradygmatów duchowej ewolucji do formatu zrozumiałego i praktycznego dla ludzi, tak by mogli je oni przyswoić i zastosować w życiu.
Bieguny światła i cienia znajdują się teraz w fazie konfrontacji.  Instalacja ich paradygmatów uzależniona jest od sposobu, w jaki odpowiecie na nie oraz poziomu waszej świadomości i duchowej wrażliwości.  Czasy są krytyczne i znajdujemy się na rozstaju ewolucyjnym: czy skłaniamy się ku światłu czy ku ciemności?  To my jesteśmy głównymi bohaterami, odpowiedzialnymi za to, co się wydarzy: czy naprawdę zamierzamy zainstalować i uwolnić nowe kody energetyczno-wibracyjne piątego wymiaru?
Nie ma potrzeby gromadzenia nadmiernych ilości informacji.  Istotne jest by przyswoić fundamentalne paradygmaty ewolucyjne, co zdecydowanie wymaga praktyki.  A tej praktyki jakże często unikacie zachowując się jakbyście byli tylko obserwatorami, krytycznymi i nienasyconymi zbieraczami informacji.  Często kończy się to zaciemnieniem waszej wnikliwości i duchowej inteligencji.  Klucz do duchowego rozwoju nie znajduje się w nadmiernej konsumpcji informacji odżywiającej tylko intelekt i mentalne ego, a nie istotę świetlistą.  Uzależniliście się od informacji, które opierają się tylko na spekulacjach rozgorączkowanych umysłów, poszukujących uwagi naiwnych zwolenników, sfrustrowanych tym, że większość informacji nie znajduje tak naprawdę zastosowania w ich osobistym rozwoju duchowym.
W tych czasach, wnikliwość powinna być busolą wskazującą  drogę, którą będziemy podążać. Pociąga to za sobą przyswojenie i doskonalenie w sobie aksjomatycznych paradygmatów duchowych obowiązujących w każdej czasoprzestrzeni.
 Duchowy postęp nie zależy od koncepcji ani złożonych teorii będących owocem umysłów pragnących znajdować się na pierwszym planie, ale od indywidualnej metamorfozy, która stopniowo modyfikuje nasze postrzeganie rzeczywistości; rzeczywistości przenikniętej emocjami i duchowymi uczuciami niosącymi  impulsy do coraz głębszego kontaktu z naszą boską esencją i Nieskończonym Stwórcą. Świadomość i wrażliwość duchowa wymagają wytrwałości, metody i praktyki umożliwiającej transformację cieni, które trzeba obserwować, analizować i transmutować.
Duchowa praktyka to dyscyplina i przemiana irracjonalnych tendencji umysłu jak również megalomańskich ekspresji ego.  Poruszamy się obecnie w oceanie galaktycznych energii plazmatycznych i elektromagnetycznych, które uderzają w Ziemię, by umożliwić konfrontację biegunów i zrównoważenie karmiczne oraz ewolucyjne ziemskiej cywilizacji. Prawdziwi ludzie światła, to ci, którzy wyróżniają się swoim sposobem życia, zwyczajami, zachowaniami całkowicie odmiennymi od tych, królujących w obecnym społeczeństwie.  Ich umysły i uczucia przepełnione są współczuciem w stosunku do każdej osoby znajdującej się jeszcze w duchowym uśpieniu.  Ich emocje powodują transformację cienia, wnoszą więcej świadomości, uwagi i duchowej wrażliwości.  Ich przyzwyczajenia są pełne czystości. Ich wizja życia generuje światło, harmonię, pokój i zgodę w otoczeniu. Kreacja nowej cywilizacji stanowi naszą ogromną odpowiedzialność. 


POLE AURYCZNE
Jesteśmy wszyscy cenni i zdolni, jesteśmy wspaniałymi istotami.   Powołujemy do życia nowe energie z nową siłą tworzenia.  Nowa Ziemia spoczywa w naszych rękach.

Nie była to łatwa droga. Ale która droga, prowadząca do takich skarbów, jest łatwa?

To, co oczekuje na nas tuż za rogiem, ujawni jednak o wiele więcej tego, kim jesteśmy.

Bardziej niż zwykle zwracajmy uwagę na swoją energię i na swoje Ciała Świetlne.
Nasza uwaga powinna jeszcze trochę się wzmóc. Jeśli nie doceniamy wagi odpoczynku czy też odpowiedniego odżywiania, nie osiągniemy optymalnego poziomu, na jaki nas stać.  
Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebne nam jest wdychanie Światła i Miłości w nasze komórki, z uczuciem Radości i Wdzięczności.
Równowaga jest zawsze wyzwaniem, zwłaszcza gdy jako pracownicy światła żonglujemy wręcz swoimi obowiązkami, pomagając innym w rzeczywistości trzeciego wymiaru. Ale mamy wszystko, co jest potrzebne, aby to osiągnąć. Pomoże nam spędzanie większej ilości czasu na medytacji oraz spożywanie owoców i warzyw o lekkiej, czystej i wysokiej energii, a także picie czystej wody.
Ale przede wszystkim kluczową sprawą jest myślenie z perspektywy tego, co będzie najbardziej sprzyjające dla naszego własnego Wzniesienia. Będzie to również przynosiło korzyść wszystkim. Wznosząc się sami pomagamy się wznieść innym, pomagamy wznieść się planecie, czyli obdarzajmy taką samą uwagą swoje Ciała Świetlne, odżywiając je odpowiednio i obserwując.

Znaleźliśmy się w fizycznej rzeczywistości w celu opanowania lekcji fizycznego świata dualizmu. Abyśmy mogli czynić dalsze postępy na Ścieżce, musimy poznać swoją siłę stwórczą i utrzymać w dobrej kondycji niefizyczną energię zwaną aurą, która jest fundamentem optymalnej fizycznej egzystencji.


Co można zrobić, aby wzmocnić i utrwalić ludzkie pole krystaliczno – elektryczne?
Podczas, gdy podświadomość jest wejściem twórczej ekspresji energii myśli do umysłu świadomego, energia napędzająca manifestację w świecie materialnym jest eteryczna, pół – fizyczna i mieści się w kondensatorach pola aurycznego. Utrzymuje odpowiednie wibracje „mocy”, które są użytkowane w celu kierowania własną wolą.
Energia ta jest projekcją Boskiej Jaźni, integralnej jaźni, która z upływem czasu uczy się fizycznego wyrażania siebie. Istnieją metody na jej wyregulowanie. Musimy się nauczyć, w jaki sposób wprowadzać energię, jak ją prawidłowo utrzymywać i użytkować. Musimy się nauczyć, co działa, a co nie.

Trzeba umieć rozpoznawać i wiedzieć, że w szczególnych sytuacjach zakłócenia aury mogą zaistnieć za sprawą przeciwstawnych pól energii. Mogą się wtedy pojawiać bardzo subtelne objawy czuciowe. Pierwsze takie objawy to emocjonalne dołki, zmęczenie i ogólne niedobre samopoczucie. Ludzie rzadko kojarzą to z utratą energii aurycznej, ponieważ zazwyczaj dzieje się to z powodu zakłóceń energetycznych w domach, obciążeń związanych z życiem w rodzinie, pracy oraz codziennych stresów. Te aspekty wywołane utratą energii wywołaną gorączkowym tempem życia są jeszcze dodatkowo pogłębiane przez brak ruchu i niezdrową dietę.
*Korzystaj z czystych częstotliwości dźwięku kryształowych mis, mis tybetańskich i kamertonów i jak najczęściej przebywaj na łonie natury.
Uwzględnij przy tym swój stan emocjonalny. Jeśli cierpisz na ospałość, chroniczne zmęczenie, bezsenność, depresję czy lęki, z pewnością zdecydujesz się na podjęcie wymienionych powyżej kroków, choć prawdopodobnie będą wymagane również inne działania. Wielu z nas wybrało określone lekcje życia, które obejmują usuwanie przeszkód poprzez pokonanie „umownych audytów”. Te uzasadnione lekcje życiowe zasadniczo są okazjami, darami umożliwiającymi nam poruszanie się do przodu. Gdyby były proste, niekoniecznie moglibyśmy je sobie przyswoić. Kiedy mamy do czynienia z lekcjami życia, które wprowadzają nas w stan letargicznej depresji, nie wystarczy po prostu zmienić swoje nastawienie na „myślenie pozytywne”. Perspektywa „niepoprawnego optymizmu” nie rozwiąże problemu, natomiast dobry stan pola aurycznego może wspomóc jego pokonanie, a w określonych przypadkach pole aury nie będzie uzdrowione, aż nasz przewlekły problem nie zostanie rozwiązany. Jedno wywołuje drugie i na odwrót.
Podczas, gdy niektórzy z nas mogą być częściowo „wolni od karmy”, większość ma jeszcze lekcje do przerobienia i problemy do rozwiązania. Natura bieżącego czasu umożliwia stawienie czoła i usunięcie tych lekcji oraz pozostałych wirów energetycznych. Utrzymanie aury w dobrym stanie wspiera wszystko.
Mistrzowie, w 2012 znacząco wzrasta nasza odpowiedzialność. Pojawia się więcej możliwości doskonalenia, które prowadzi do rozwoju. Zrozumienie wielkiej różnorodności kompleksowości i wymiarów geo-krystaliczno-elektrycznej natury kreatywnej energii, jak ona istnieje, wykracza poza dualność. Każda myśl, każdy instynkt i impuls, jaki odbieramy, różni się od pozostałych. Mówiąc krótko i zwięźle, każdy składnik posiada zróżnicowaną intensywność i częstotliwość impulsów.
Wszystko, co czujemy, jest myślą. Każda myśl jest płatkiem śniegu, absolutnie unikalnym geometrycznym pulsem przetwarzanym na krystaliczną elektryczność i pulsującym od tworzenia przez umysł do fizyczności poprzez kolektor wymiarowych korytarzy.
Wszystkie cząstki, wszystkie niuanse naszych doświadczeń, zbierają się w specyficznych pasmach natężenia krystalicznego światła, i każde jest absolutnie wyjątkowe. Człowiek, suma wszystkiego czym jesteśmy, istnieje w nieskończonym paśmie, spektrum Boskiej intensywności. Trudno jest to zrozumieć?
Zrozumcie i zaakceptujcie, że każdy proces jest potrzebny, a utrzymanie  pola aurycznego w doskonałym stanie jest ważniejsze, niż to się  wydaje.

Znajdujemy się w czasie coraz silniejszego wzrostu energii fal świetlnych, które bombardują planetę.  Te energie będą nadal usuwać wszelkie kwestie i podświadome przekonania tkwiące we wnętrzu wielu osób na Ziemi, które nie zostały jeszcze zauważone i usunięte.  Spowoduje to u wielu ludzi sytuacje stresowe i będzie wyzwaniem dla pracowników Światła na całym świecie, aby utrzymali stan pokoju w ich własnych polach energetycznych w celu stworzenia i utrzymania stałej równowagi i przeciwdziałania wszystkiemu, co może się wydarzyć.  Zachowujmy więc przestrzeń miłości, empatii i współczucia w naszych sercach i umysłach dla wszystkich naszych bliskich i sfery naszego oddziaływania. Płyńmy z prądem rozwoju wydarzeń i pozostańmy w przestrzeni ciszy i spokoju tak, jak to tylko możliwe.  Często afirmujmy, że wszystko jest w porządku w całym Wszechświecie, wszystko jest idealne i jest częścią  Boskiego Planu dla Ziemi i jej mieszkańców.
Poświęćmy czas, aby przebywać w naturze w celu połączenia się z Matką Ziemią i wysyłajmy Jej energie miłości, empatii, współczucia i wsparcia.
Ci z nas, którzy przetransformowali własne gęste energie w komórkach swojego ciała, teraz wibrują czystą energią, która nieprzerwanie płynie przez meridiany.  Utrzymujmy to Światło Ta czysta energia jest bardzo potrzebna dla przemiany tych najbardziej chaotycznych, które jeszcze tworzą zamieszanie, strach i tak wiele bólu, smutku i nieszczęść w ludzkich sercach.
Wezwanie do koncentrowania się na swoim wnętrzu staje się coraz bardziej intensywne i potrzebne, kiedy nasilają się energie i zmiana ery nieubłaganie się przybliża.  Przed nami jest wiele dróg, które się krzyżują, wiele decyzji i wyborów, które muszą być dokonane.  Każdy z nas jest świadomy, że nie ma cofania się do tyłu i że staliśmy się  żywymi przekaźnikami energii Stwórcy Źródła.  Wszystko, co robimy w naszym codziennym życiu jest niezwykle ważne, ponieważ zawsze trwamy w naszym Świetle i swojej integralności.  Mnóstwo rzeczy wydarzy się w ciągu tych trzech ostatnich miesięcy 2012 roku  i wiele z tego będzie dla wielu osób bardzo niepokojące, ale wyłonimy się w nowym roku w lepszej formie niż teraz.  Świat się nie skończy, a niebo nie spadnie na głowę.
Mamy być przygotowani, uprzejmi, cierpliwi, Nie dajmy się w tym momencie rozpraszać. Wytrzymajmy ten ostatni krótki odcinek tego kursu.
Przebudzenie Ludzkości jest teraz w pełnym toku i ludzie widzą bezowocność wysiłków w starym systemie, ponieważ  to nie jest już wspierane przez wyższe energie, które teraz schodzą.  Następuje przebudzenie na nową formę relacji, która szanuje wrodzone prawo każdej Duszy do uznania swojej własnej mocy i suwerenności. Świat będzie bogatszy dlatego, że każda osoba podejmie się odpowiedzialności za wszystko co robi i postara się stworzyć lepsze życie.



Odkrywaj i rób to, co Cię cieszy.
Koncentrując się na tym, czego nie chcesz
nadajesz temu siły. Po co? Lepiej niech to odejdzie.
Świat musi pozostać z Tobą w harmonii. Świat musi
dopasować się do Twoich wyobrażeń.

Dlatego mów, zajmuj się, myśl o tym, co daje
Ci radość, przyjemność, miłość. Wtedy coraz pełniej
się do tego dostroisz. Chcąc szczęścia nie rozpowiadaj
o swoim pechu. Chcąc bogactwa nie rozpowiadaj o tym,
jak bardzo Ci go brakuje. Nie oczekuj, że świat się
zmieni. To ty masz się zmienić. Za Tobą pójdzie Twój
świat i ludzie, których spotykasz.

Dlatego kiedy tylko możesz koncentruj się na tym, co
daje Ci radość, a radości będzie jeszcze więcej.
Kiedy tylko możesz odpuszczaj sobie napięcia, żale,
pretensje i cały wysiłek, który się z tym wiąże.

I pamiętaj o jednej rzeczy!

Nie da się uzdrowić swojego życia, jeśli nie uzdrowi
się związków z ludźmi. Nie da się uzdrowić związków
z ludźmi, kiedy nie uzdrowi się związku z SOBĄ!

To złota zasada, której nikt nie obejdzie. To związek
z SOBĄ ma tu największe znaczenie. To co o sobie
myślisz, jak myślisz, co o sobie wiesz to samoocena,
która decyduje o tym, jak Ci się żyje, jaką pracę
dostajesz i jaki masz związek z partnerem.

Dlatego otwórz się na zmiany w sobie. Spójrz na siebie
Od nowa. Doceń i pokochaj siebie a świat na to
Zareaguje.

Możesz dokonać zmian samodzielnie, ale nie musisz.
Możesz przyjść na warsztaty, gdzie w grupie
prowadzonej przez wspaniałego nauczyciela pójdzie Ci to sprawniej!
Anna

Odpowiadam na pytania

0. co będzie w 2012 roku? To pytanie nurtuje wiele osób. Otóż nie zniknie nasza Ziemia, przejdzie tylko w wyższy wymiar a wraz z nią ludzie gotowi na to przejście.

1. Podświadomość to, mówiąc w ogromnym uproszczeniu, wszystkie myśli, emocje, odczucia, zapamiętane obrazy, zdarzenia, których nie jesteśmy świadomi, a które mają ogromny wpływ na nasze zachowanie.

2. Niesłusznie rozdzielamy człowieka jako jedną formę bytu na ducha, duszę i ciało, a to jest jedno – życie, materia. Materia jest sprawczym wynikiem, wyrażającym duszę na tym poziomie istnienia. Natomiast przez duszę objawia się duch na wyższym poziomie. Wszystkie trzy są trójcą zespalaną przez życie, które je wszystkie przenika.
Wyobraź sobie roślinę, czy drzewo; korzeń tkwiący w ziemi – myśląc o korzeniu musisz także myśleć o łodydze, czy pniu, następnie liściach i kwiatach. Życie może być poznawane tylko przez drzewo życia. Korzeń, pień, liczne gałęzie, liście, kwiaty to wyraźne pojedyncze obiekty, ale razem tworzą one tylko jedno drzewo.


3. ……moje jasnowidzenie, czy raczej jasnowiedzenie, nie jest w potocznym rozumieniu jasnowidzeniem, stanowi raczej duchową intuicję, dzięki której pewne wiadomości są osiągalne.

Jedynie mając czysty umysł, nie zaćmiony przez indywidualność, człowiek pozbywa się indywidualnego istnienia, stając się jednym z absolutem, w dalszym ciągu w pełni posiadając samorealizującą świadomość. Poznanie samego siebie wymaga świadomości oraz pojęcia, by być rozumnym. Żaden człowiek nie jest świadomy więcej niż ta część poznania, którą może sobie w danym momencie przypomnieć.


4. Dlaczego mężczyźni zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują.
Dlaczego kobiety zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują
Dlaczego ludzie zdradzają? Bo w domu nie dostają tego, czego oczekują
A dlaczego nie dostają tego, czego oczekują? Dlaczego tak się dzieje?

Bo ludzie grają w życie, a nie żyją. Bo ludzie kłamią; oszukują innych, a przede wszystkim samych siebie. Zakładają maski w zależności od okoliczności i tym komplikują życie. Gdyby wszyscy zawsze byli sobą, gdyby pokazali prawdziwe swoje oblicze i znaleźli partnera, to znaczyłoby, że partner zaakceptował ich takich, jakimi są. Oczywiście partner również pokazuje prawdziwe swoje oblicze. Tylko to gwarantuje zdrowe, szczęśliwe życie, bez obłudy, kłamstw i zdrad. Życie oparte na prawdzie, zaufaniu i wsparciu.
My sami komplikujemy sobie życie, sami stwarzamy sytuacje wprowadzające chaos, stres i ucieczkę. Po co? Bo proste, uczciwe życie jest nieciekawe i nieatrakcyjne? Bo bycie zdrowym i szczęśliwym jest jałowe? Bo wszystko co proste, boskie musimy skrzywić, skomplikować i zniszczyć, by przekonać się, że nie warto? Może to jest sposób na życie. Tylko po co? Żeby sprawdzić na ile jesteśmy odporni, ile możemy znieść? Dlaczego nie możemy żyć twórczo? Dlaczego nie możemy tworzyć piękna i wszystkiego tego, co sprawia radość wszystkim? Dlaczego brak w nas szacunku do drugiego człowieka oraz dla wartości społecznych? Dlaczego? Kto zabił w nas praworządność? Kto zbrudził nasze serca? Kto tworzy nasze życie?

5. UNIWERSALNY WSZECHŚWIAT to jedność przeciwieństw
Odpowiadasz za wszystko, co robisz! Wszystko co od Ciebie wychodzi, do Ciebie wraca.
Póki człowiek jest w ciele... może wszystko odwrócić. Trzeba najpierw zbilansować w sobie przeciwległe energie. Istnieje energia wątpliwości. Zwątpienie zwiedzie cię i zniszczy, rozerwie na mnóstwo różnych energii. Ale istnieje również energia pewności. Kiedy pewność i wątpliwość będą sobie równe, możesz wszystko stworzyć. A pokój i harmonia nastąpi dopiero wtedy, gdy do wszystkich dotrze świadomość, że nic nie może być wyższego i mocniejszego od jednej energii – energii tworzenia dobra (boskiego tworzenia).
Miłość, natchnienie jest w stanie oprzeć się energiom pogardy, nienawiści i okrucieństwa. Jeśli wszystko znajdzie spełnienie w harmonii nic złego już Cię nie dosięgnie.
Postaraj się odczuwać (świat, ludzi), a nie analizować. Nikt nie potrafi zrozumieć tylko umysłem. Wszystkie przeciwności świata należy zrównoważyć w sobie . I żadnej z energii nie pozwól dominować w sobie, wtedy dopiero zaznasz spokoju i szczęścia – błogostanu, optimum lub Welles, jak kto woli.
Wszechświat jest wypełniony mnóstwem żywych energii, niewidoczne, żywe istoty są wszędzie i wiele z nich podobnych jest do drugiego „ ja” człowieka. Prawie jak ludzie są w stanie objąć wszystkie wymiary bytów. Jednak nie dane jest im stać się materialnymi. Na tym polega przewaga człowieka nad nimi. A do tego jeszcze w kompleksach energetycznych tych istot zawsze nad wszystkimi panuje jedna energia. I nie są zdolne do zmiany zależności pomiędzy tymi energiami. Człowiek to potrafi. Dlatego napisałam na początku tego wątku; „Póki człowiek jest w ciele…”

6. OCZYSZCZANIE
Często ludzie fundują sobie oczyszczanie organizmu; płukanie jelit, głodówki, diety owocowo-warzywne, czy inne diety. Owszem, jest to dobre pod warunkiem, że nie przesadzamy. Ale zadbaj też o oczyszczenie na poziomie duszy. Tam zrób porządki, w swoim wnętrzu, a twoje życie zmieni się diametralnie. Nie będziesz musiał rozpychać się łokciami, życie udzieli Ci wsparcia i los zacznie się uśmiechać.

7. ŻADEN PARTNER NIE ZASTĄPI NAM MATKI, CZY OJCA. JEŚLI Z DZIECIŃSTWA WYNIEŚLIŚMY LUKĘ BRAKU KTÓREGOŚ Z RODZICÓW, LUB NIEPOROZUMIENIA, KONFLIKTY – jest to pewien rodzaj pustki (w nas). Później tego, czego nam brakuje szukamy u partnerów, ale tej pustki nie da się nikim wypełnić. Trzeba zmienić swoją postawę.

8. Ludzie zachowują się jak pijani, zamroczeni, ale pijani nie widzą siebie z boku nawet w skrajnym zamroczeniu. Zapaskudzają siebie i swoje otoczenie.
...Zobaczmy swoje życie z boku... Zobaczmy je bez żadnej przesłony fałszywych teorii, dogmatów usprawiedliwiających naszą wczorajszą i dzisiejszą rzeczywistość . Pozornie staramy się wyglądać na poukładanych, a czynione zło usiłujemy usprawiedliwiać własną słabością. Nie powstrzymałem się przed pokusą, zapaliłem, wypiłem, zabiłem, rozpętałem wojnę w obronie jakichś tam ideałów, podłożyłem bombę, wysadziłem coś w powietrze…

Jesteśmy słabi? Za takich się uważamy. Są siły wyższe i to one wszystko mogą, o wszystkim decydują? A my?.. Właśnie my, chowając się za podobnymi dogmatami, możemy tworzyć, co tylko chcemy, nawet dowolną podłość. I tworzymy podłości. To właśnie my - ludzie tworzymy, każdy z nas, tyle że każdy inaczej usprawiedliwia się przed sobą. Jest dla mnie całkowicie jasne ( i dla każdego niech też będzie), że póki moja świadomość nie straci całkowitej zdolności kierowania moim ciałem, tylko ja – ja osobiście odpowiadam za wszystko, co dzieje się w moim życiu.

2012 rok

Ostatnie 26 lat przed końcem wielkiego cyklu reprezentuje dzieje ludzkości w ciągu 26000 lat – przez jeden rok porządkujemy jedno tysiąclecie. To tłumaczy poczucie, że czas biegnie coraz szybciej. W 1987/88 zakończył się czas prób i eksperymentów, zostały zamknięte wszystkie depozyty karmiczne. Od tego czasu każde przewinienie ma natychmiastowy skutek. Przestaliśmy zaciągać długi karmiczne, a zaczęliśmy naprawiać to, co wypaczyliśmy w ciągu poprzednich inkarnacji. 26-letni okres oczyszczania podzielony został na dwa 13-letnie etapy. Etap, w którym obecnie się znajdujemy to lata 2000/01 do 2012/13 ( każdy nowy rok zaczyna się 26 lipca). Procesy ewolucyjne postępują w rytmie 13-stki w 3 fazach;
1 faza (2000/01 do 2003/04) to wgrywanie programu
2 faza (2004/05 do 2008/09) to faza działania. Trzeba pamiętać, że każdy sam musi naprawić lub
zniszczyć swoje dzieło.
3 faza (2009/10 do 2012/13) to faza podsumowania. Jest to najważniejsza faza przed wielkim
finałem.
W grę wchodzą dwa skrajne rozwiązania: albo droga pokoju, albo widmo totalnej zagłady. Na zbiorowy efekt składa się praca każdej jednostki ( chcąc uzdrawiać coś w skali makro, trzeba zacząć od mikro – od siebie.
W 2012 roku ważne jest, abyśmy nie ulegli psychozie strachu bez względu na to, co się będzie działo, abyśmy nie stracili pogody ducha .

Lata 1987 – 2012 to okres najbardziej gorączkowy w historii naszej ewolucji. Magiczne znaczenie trzech środkowych lat tego cyklu: 1999/2000; 2000/01; 2001/02 polega na tym, że każdy człowiek dostał od życia szansę na przygotowanie się do Wielkiego Finału. Magia ( zazwyczaj kojarzona błędnie z okultyzmem) to siła stwarzania drzemiąca w myśli każdego człowieka. Promień odnowy przeniknie wszystkie osady także w ciele przyczynowym ( ciało duchowe) człowieka. Dlatego pojawią się zaburzenia w osobistych sferach życia, ale to dzięki nim dokonuje się przebudzenie. W nadchodzących latach stanie się niemożliwe, aby ktokolwiek za pomocą jakichkolwiek trików zdobył poklask u innych lub próbował dominować.
Wkroczyliśmy w ostatnie dekady 26000- lecia cyklu i postrzegana przez nas rzeczywistość musi się zmienić, aby znaleźć miejsce dla CUDU, jakim będzie wstąpienie planety w 5-ty WYMIAR. Bramy do V(5-ego) Wymiaru Świata zostaną otwarte tylko przed tymi, którzy do tego czasu zdążą skorygować swoją świadomość i usunąć zaistniałe destrukcje. Wielu ludzi traci grunt pod nogami.

Autor od siebie

Po wielu mailach z zapytaniem kim jestem ;

Pomimo bólu, cierpienia, łez, rozpaczy, niepewności, których doznałam w swoim życiu...Jestem Miłością i Światłem, Prawdą i Życiem. Jestem Wszystkim. Jestem WIĘCEJ niż fizycznym ciałem. Wiele lat szukałam sensu mojego istnienia , daru, który gdzieś został zakopany w moim wnętrzu. Szukałam lekarstwa na wszystkie fizyczne i psychiczne dolegliwości... Odnalazłam ...a gdzie? Wszędzie, bo jestem wszystkim... życiem i śmiercią, radością i bólem, akceptacją tego, co jest!
Z akceptacji rodzi się zrozumienie, ze zrozumienia nieocenianie, z nieoceniania MIŁOŚĆ, z MIŁOŚCI zaufanie, z zaufania WOLNOŚĆ...

Akceptacja nie oznacza poddania się... Akceptacja oznacza spokój ducha cokolwiek się przydarzy... Nie potrzeba grzebać i rozpamiętywać w przeszłości, nie potrzeba martwić się o przyszłość.


Niektórzy mówią, że jestem aniołem – nie jestem, nie mam skrzydeł - choć niektórzy je widzieli, nie mam aureoli, choć niektórzy też ją widzieli ( rzecz względna). Nadal doświadczam poprzez dualność naszego istnienia tu na Ziemi.



Posiadam dwa fakultety, różne świadectwa, certyfikaty i dyplomy, ale są one przemijającym papierem... a Ja? Jestem!

Nieważne gdzie i w jakich okolicznościach się urodziliśmy, jakie mamy wykształcenie, bądźmy dobrzy dla siebie i innych. Bądźmy odpowiedzialni za samych siebie.. Mogę wskazać Wam co mi i wielu innym pomogło w drodze do zdrowia i własnego wewnętrznego szczęścia. Każdy z nas potrafi uzdrowić siebie, potrafi odrzucić dogmaty, potrafi być spokojem i wolnością... Każdy ma w sobie tę moc, ale czasem potrzebna jest pomoc, wskazówka, dobre słowo... Bądźcie całością we wszystkim co czynicie, co decydujecie i postanawiacie. Oczekujcie wielkiego od siebie samych. Z miłością Anna.

( poniżej tekst z mojej pierwszej książki „Krzyk Duszy”).
Jestem Anna. Jestem sobą bez względu na wszystko, bez względu na okoliczności. Pragnę byście Wy też byli sobą. Mówili o tym co czujecie, czego pragniecie, czy czego się boicie. Wyjaśnię to. Jeśli odbierasz daną sytuację kierując się nie sobą lecz wyrachowaną świadomością - to nie ty. Jeśli odbierasz sytuacje sobą autentycznie, tak jak sumienie ci podpowiada, to jesteś ty - twoje człowieczeństwo. Czuje się to sercem. A teraz właśnie żyjemy w Epoce Serca – w Epoce Wodnika.

CIESZĘ SIĘ DOBRYM ZDROWIEM, JEM WSZYSTKO, ŚPIĘ DOBRZE, DUŻO PRACUJĘ I CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE. PAN DAŁ MI PEŁNE ZDROWIE, A JA POŚWIĘCAM MÓJ CZAS KAŻDEMU, KTO MNIE POPROSI O POMOC. ALE NAJCENNIEJSZYM DAREM JAKI OTRZYMAŁAM JEST RADOŚĆ. JESTEM BEZ PRZERWY SZCZĘŚLIWA.

Wolność, tolerancja, wewnętrzne wartości piękna – oto moje motto. Pragnę pobudzić Was abyście działali, czuli, pamiętali – a nie myśleli tak wiele. To nie jest czas logicznego myślenia ale czucia. Kim jesteśmy wewnątrz swojego ciała?

Kiedy patrzyłam na rówieśników wiedziałam, że bardzo się od nich różnię, że różnię się nawet od dorosłych. Tabliczka z napisem wstęp wzbroniony to nie dla mnie. Ja wchodziłam wszędzie tam, gdzie inni nie mieli wstępu. Jeśli drzwi były zamknięte to je po prostu otwierałam. Nie było i nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Jeśli tylko czegoś chcę, to robię to. Czasami z jakichś powodów trzeba było odstąpić od wykonania zadania, ale nigdy nie zrażałam się. Cały czas od kiedy pamiętam uczę się jak osiągnąć stan nieskazitelności w moim życiu. Jestem wolna. Robię co lubię.

Rozumiem, że ludzie są rozdarci wewnętrznie pomiędzy tym co opłacalne, a tym co bliskie sercu. Wiem, że radość z życia zastąpił lęk, strach o utracenie znaczenia. Wiem również, że Dobro i Piękno nigdy nie zostanie zapomniane, a słońce nada im siły i mocy.

Marzeniem moim zawsze było wznieść się ponad przeciętność i pokazać swą obecność, ale nie w świetle fleszy, ale wśród ludzi pokazując, że wszystko można jeśli się tylko chce, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia. Potrzeba tylko konsekwencji i wytrwałości. Ja właśnie stopniowo i po kolei zrealizowałam swoje marzenia. Czuję się spełniona, a oto przecież chodzi. I tak jak każdy człowiek miałam lepsze i gorsze chwile, ale nigdy nie załamywałam się. Wprost przeciwnie, trudne sytuacje zawsze były i są dla mnie wyzwaniem . Ale żeby dojść do tego, trzeba budować w sobie ciepło, dobro i piękno. Trzeba kochać siebie, żeby kochać innych. Trzeba rozumieć siebie, żeby rozumieć innych. Tolerować tę inność i akceptować ją.

Kolejna bardzo ważna uwaga, to budowanie w sobie mocy skuteczności robienia tego co stworzyliśmy w naszych marzeniach. Te dwie drogi, które wymieniłam muszą iść równolegle. Do tego potrzebna jest chęć świadomego kształtowania siebie, swojego „ja”, dokonywania czegoś dla siebie, budowania miłości między sobą a innymi ludźmi albo miłości do idei. Wartości serca muszą być wsparte umiejętnością dokonywania wyboru między tym co przeszłe, a tym co obecnie jest nam potrzebne do szczęścia. Ja osobiście kwestionuję każdego, kto mówi mi o jakichkolwiek ograniczeniach lub o absolutach. Ważne jest by słuchać różnych opinii, różnych historii, ale zawsze należy przeanalizować je i osądzić, czy i w jakim stopniu mogą pomóc nam w naszym rozwoju. Jeśli uznamy że to nie dla nas, odrzućmy to. Ostateczna decyzja zawsze należy do nas. To w nas powinien dokonać się cud, cud przemieniania naszych myśli w jasne, proste, które pomogą nam wieść przejrzyste życie.

Zawsze czułam, że byłam inna. Zawsze byłam drogowskazem dla innych. Torowałam i toruję drogę, wskazuję ją Wam, moi drodzy czytelnicy w kolejnych rozdziałach tej książki. A dlaczego ją napisałam?

Prowadzę gabinet medycyny holistycznej, w którym wyjątkowi specjaliści leczą nie tylko ciało, ale i umysł, i duszę. Książka ta powstała pod wpływem impulsu, tak jakby mnie ktoś prowadził. Powstała z wielkiej rozpaczy, że pacjenci zagubieni w dzisiejszym świecie nie rozumieją moich słów – nie stosują ich w życiu i przez to cierpią. Niektórzy myślą, że są tu, na Ziemi za karę. Przychodzą do nas ,do mnie ludzie różnej płci i w różnym wieku, a wszyscy potrzebują pomocy, dobrego słowa, wsparcia, jakiejś wskazówki, ciepła...Wielu mówi, że przychodzą, aby poczuć się lepiej. Pomyślałam więc, że pisząc tę książkę będę mogła przekazać to co wiem i stosuję w moim życiu większemu gronu zainteresowanych. Czy to był dobry pomysł? Sami osądźcie. W każdym razie moja dusza krzyczała, nie mogąc pogodzić się z tym, że tak wielu ludzi błądzi, idąc na oślep przez życie.

Anna

Tytuł książki : „ Krzyk Duszy” i można ją nabyć u mnie w Salonie.

koncert

25.11.10 o godz. 18 zapraszam na koncet mis tybetańskich i gongów - Salon u Anny Łódź ul. Piotrkowska 175. Koszt 20,- zł; gra małżeństwo Anna i Andrzej Wawrzyniak

poniedziałek, 22 listopada 2010

Giennadij Płużnow

Lekarz stosujacy przeróżne narzędzia i techniki pracy dla szybszego dojścia do zdrowia






Grażyna Karska

Mistrz bioterapii
Dyplomowana masażystka
Poleca:
·         Masaże: leczniczy, limfatyczny, relaksacyjny
·         Masaż „energetyczny”- biomasaż, akupresura, siatsu
·         Świecowanie uszu i konchowanie uszu
·         Bioenergoterapia
·         Immunoterapia

Zabiegi, które poleca Grażyna mają jeden wspólny cel; mają usunąć wszelkie blokady i zaburzena  energetyczne w organizmie, uruchomić swobodny przepływ energii w ciele, wyzwolić własne  ogromne „moce energetyczne” pacjenta i doprowadzić do pełnej harmonii zwanej „homeostazą”.

Szczególnie poleca „masaż energetyczny”, będący połączeniem klasycznego leczniczego masażu z elementami bioenergoterapii. W zabiegu tym wykorzystywana jest możliwość pobieranie energii powierzchnią całego ciała. Stymulowane są wszystkie punkty klasyczne leżące na meridianach, jak i te receptory, które leżą poza nimi. Masaż taki jest przyjemny i bezpieczny, relaksuje, uspokaja i wzmacnia organizm.





Wojciech Walczak

chiropraktyk i dyplomowany terapeuta
również
Mistrz Bioterapii – europejskie papiery
Trzy Studium Medyczne;
-Homeopatia Kliniczna
-Rehabilitacja
-Masaż dla zaawansowanych – zawodowe kursy masażu + 17 lat praktyki

Specjalizuje się w terapii manualnej kręgosłupa kości i stawów. Przeprowadza także diagnozę z tęczówki oka, oraz z fali pulsowej. Terapie manualną kręgosłupa poznał pod okiem wybitnego chirurga i ortopedy traumatologa - Doc. dr Anatola Jurczenki. Kształcili go również: lekarz medycyny GIENNADIJ PŁUŻNOW , mgr PIOTR HAUS oraz inni lekarze medycyny i rehabilitanci.
więcej informacjii o Wojciechu Walczaku znajdziesz na stronie internetowej http://w-k-w.eu/

Oferowane usługi

            Masaże
- LECZNICZY – KLASYCZNY
- CHIŃSKI Tradycyjny            
- SHIATSU
- punktowy-AKUPRESURA
- TKANEK GŁĘBOKICH
- MAURI
- LIMFATYCZNY
- BIOMASAŻ
- ENERGETYCZNO - TERAPEUTYCZNY
- TWARZY I GŁOWY
 - MASAŻ ODCHUDZAJĄCY
 -  MASAŻ MODELUJĄCY CIAŁO / Masaż segmentów ciała poprawiający
                                                                                     wygląd sylwetki /
w zależności od potrzeb indywidualnych masaż może być wspomagany  :
- termicznie
- działaniem nefrytu
- promieniowaniem podczerwonym


·         Akupunktura
·         Terapie psychodynamiczne
·         Terapie poznawczo-behawioralne (CBT)
·         Terapie paradoksów
·         Psychodrama
·         Psychoterapia Gestalt
·         Muzykoterapia
·         Hipnoterapia
·         Ćwiczenia oddechowe
·         Koncerty
Masaż
Zapoczątkowany w Indiach i Chinach, stanowił naturalną metodę leczniczą. Już Hipokrates, a potem Celsus i Galena wskazywali na wykorzystanie masażu w poszczególnych jednostkach chorobowych. W Starożytnej Grecji masowano sportowców przed zawodami. W wyniku badań nad fizjologią masażu oraz w oparciu o obserwację pozytywnych skutków masażu u chorych po operacjach ogłoszono  masaż jako oficjalną metodę leczenia. W Polsce wielu wybitnych fachowców z zakresu rehabilitacji leczniczej zajmuje się propagowaniem masażu, jednak program studiów medycznych jest w dalszym ciągu bardzo ubogi w elementy rehabilitacji i masażu. Nieodłącznym uzupełnieniem masażu staje się terapia manualna oraz chiropraktyka.
Akupunktura jest starożytną chińską metodą leczenia.
Polega na wkłuwanie specjalnych pełnych igieł w punkty, leżące wzdłuż przebiegu meridianów
oraz dzięki manipulowaniu tymi igłami. Większości z nas akupunktura kojarzy się z leczeniem bólu i nikotynizmu. Tymczasem lista wskazań do akupunktury jest doprawdy imponująca. W ramach Tradycyjnej Medycyny Chińskiej uzupełnieniem zasadniczych metod leczenia są: masaż, akupunktura, akupresura, gimnastyka zdrowotna oraz specjalne ćwiczenia (qigong) - asany.
 Leczenie polega na wyrównywaniu zaburzeń chi, przez osiąganie równowagi we wszystkich aspektach zgodnych z fenomenami tej medycyny. Te fenomeny to chi, pięć elementów, meridiany, zasada yin/yang.



Terapia psychodynamiczna
Można powiedzieć, w dużym skrócie, że terapia psychodynamiczna to współczesna forma psychoanalizy. Jej istotą jest relacja terapeutyczna. Nie ma tu jakichś wyszukanych metod, technik. Najważniejszy jest kontakt. To, co się dzieje między terapeutą a pacjentem w realnym kontakcie „tu i teraz”.
Terapia ta polega na analizie przeniesienia, czyli tego, co wnosi pacjent w relację z terapeutą z innych relacji, najczęściej z ważnymi osobami w jego życiu, czyli pacjent powiela swoje zachowania, relacje. Ale nie chodzi tylko o zachowania, sposób mówienia, reagowania. Ważniejsze jest to, co się kryje pod tym wszystkim, czyli np. jakiś wzorzec wchodzenia w relacje, który ma właśnie wpływ na zachowanie, sposób mówienia. Pacjent go rzeczywiście nieświadomie powiela w swoim życiu. Terapeuta powinien próbować to wszystko zrozumieć, zanalizować i adekwatnie do tego poprowadzić proces terapii.

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT)    
Celem jej jest  ustalenie (mysli, uczucia, odczucia fizyczne, działania);
- tego, jak postrzegamy samych siebie, świat i innych
- w jaki sposób nasze zachowanie wpływa na nasze myśli i uczucia.
 Terapia CBT może pomóc zmienić sposób myślenia („poznawczość”) i zachowania („behawioryzm”), co przyczynia się do poprawy samopoczucia.  CBT zajmuje się problemami i trudnościami „tu i teraz”.  Nie skupia się na przyczynach dręczących nas problemów, ani na uprzednio pojawiających się objawach, lecz poszukuje sposobów poprawienia stanu świadomości pacjenta w chwili obecnej.
Terapia paradoksów
Próba rozmyślnego sprowokowania objawów przyczynia się do powstania odmiennych skojarzeń w stosunku do znanych już emocji - choroba przestaje być tak przytłaczającym doświadczeniem. Depresja zostaje też w ten sposób przesunięta z kontekstu intrapersonalnego na interpersonalny - między pacjentem a jego terapeutą. Można też dawać pacjentowi zalecenia w rodzaju: "myśl negatywnie", "jęcz i narzekaj", "bądź pasywny" - to prowokuje gwałtowny opór przeciwko doświadczeniom związanym z depresją. "Ciężka próba" - to strategia skonstruowania scenariusza, który przewiduje, że pacjent ma wywołać u siebie objawy depresji w najbardziej niedogodnym momencie. Ma to na celu wywołanie gwałtownego oporu i przełamanie bierności. Ludzie będąc w depresji odczuwają ogólny brak satysfakcji i frustrację, a jest to wynikiem ich nierealistycznej pogoni za perfekcją. Dostając polecenie: "Bądź perfekcjonistą w każdym wymiarze swego życia, w każdym działaniu!" klient znajduje się w paradoksalnej sytuacji. Jak perfekcyjnie wziąć prysznic? Jak w sposób idealny wykonać inne trywialne czynności ? Frustracja i irytacja pacjenta związana z tym zadaniem może stać się katalizatorem procesu przewartościowywania "doskonałości", spostrzegania jej w sposób realistyczny i konstruktywny. "Myl się naumyślnie" po to, by pacjent mógł w bezpieczny sposób doświadczyć, że błąd to niekoniecznie koniec świata, by zaczął błędy postrzegać jako nauczkę na przyszłość, a nie coś godnego potępienia. Strategia "zamiany ról" w związku i zalecenie partnerowi pacjenta, by przejął jego depresję to także paradoks terapeutyczny służący zmianie perspektywy i odzyskaniu kontroli.
Są różnorakie odmiany paradoksu, zalecające np. wzmacnianie reakcji poprzez jej tłumienie, reakcje są tym słabsze im bardziej się do nich namawia, zachęcanie do oporu - sprzeciw pacjenta uznaje się za współpracę, więc niezależnie co pacjent robi - wypełnia polecenia terapeuty.

Psychodrama   
Termin ten pochodzi od słów: psyche-„tchnienie, dusza", drama-„czynność, akcja" oraz od therapeuein-„leczenie".
Definicjepsychodramy:
- metoda rozpoznawania i leczenia zaburzeń psychicznych, polegająca na wyrażaniu przeżyć i konfliktów pacjentów  w formie improwizowanych scen, w których biorą udział pacjenci i terapeuta;
- spontaniczne przedstawienie sceniczne, które pozwala na uwidocznienie i ponowne przeżycie konfliktów interpersonalnych i intrapsychicznych w ramach terapeutycznych;
- improwizowana dramatyzacja, która została świadomie zainspirowana, ukierunkowana i potraktowana jako środek służący do osiągnięcia projektowanych stanów.
Cele psychodramy: - zaktywizowanie uczestników do odtwarzania istotnych sytuacji i zachowań, które są związane ze stanem chorobowym jednostki, a nie zostały odreagowane w przeszłości; - poruszenie najmniejszej części uniwersum społecznego (relacji międzyludzkich), nazywanego atomem socjalnym – określającym emocjonalne relacje uczestnika terapii z otoczeniem; - zapewnienie protagoniście prawa do przedstawienia i obrony własnego przeżywania rzeczywistości.
Funkcje psychodramy: - doznanie katharsis, które daje możliwość spontanicznego wyrażania symbolicznych lęków i nadziei uczestnika; - stwarza warunki do uzewnętrzniania tego, co wewnętrzne oraz daje głęboki wgląd w sferę emocjonalną; - funkcja profilaktyczna, która umożliwia pracę nad kształtowaniem samokontroli.


Psychoterapia Gestalt to stworzona przez Fritza Perlsa metoda psychoterapii czerpiąca podstawy z teorii pola Kurta Lewina (proces tworzenia postaci, likwidowanie i tworzenie kolejnej oraz psychoanalizy.)
Najistotniejsze w tej metodzie wg Perlsa są:
  • elastyczna, niedogmatyczna sytuacja terapeutyczna;
  • holistyczne ujmowanie organizmu (ciało i psychika);
  • skupienie się na TU i TERAZ – doświadczanie siebie i otoczenia;
  • rozróżnienie uwagi (koncentracja aktywności i percepcji na doświadczeniu i działaniu) i świadomości (bardziej rozproszona, zakłada "napiętą percepcję");
  • rozszerzanie świadomości, rozumianej jako zdawanie sobie sprawy z tego co się dzieje, na wszystkie sfery przeżyć, myśli, działań, ciała;
  • uczenie się rozróżniania zachowań służących zaspokojeniu swoich potrzeb od tych, które temu nie służą;
  • założenie, że językiem organizmu są emocje;
  • integracja osobowości poprzez integrację wyalienowanych części siebie (uczuć, pragnień, sądów, fantazji);
  • cel nadrzędny terapii - osiągnięcie dojrzałości, wzrost potencjału człowieka, zwiększanie jego możliwości poprzez integrację osobowości, wzmacnianie autentycznych pragnień i potrzeb;
"Być prawdziwie wolnym znaczy niemożność bycia czyimś niewolnikiem, nawet iluzji"
Muzykoterapia

Muzykoterapia jako jedna z form oddziaływania psychoterapeutycznego i fizjoterapeutycznego wzbudza w ostatnich latach coraz większe zainteresowanie wśród lekarzy, psychologów i psychoterapeutów.
Zjawisko leczniczego oddziaływania muzyki na psychikę człowieka znane było od najdawniejszych dziejów ludzkości, a w starożytności powstały pierwsze teorie dotyczące estetycznych walorów muzyki i jej możliwości wychowawczych.
Duża powszechność współczesnych zainteresowań tą dziedziną łączy się z nadzieją, że muzyka mogłaby spełnić rolę uniwersalnego środka leczniczego, który byłby przydatny zarówno dla celów profilaktyki, jak i leczenia i postępowania rehabilitacyjnego, nie powodując żadnych skutków ubocznych, jakie często występują w przypadku środków farmakologicznych. Wielka liczba chorób cywilizacyjnych nękających zarówno dorosłych, jak i dzieci, nasilające się uczucie zmęczenia na skutek życia w warunkach intensywnego wysiłku i ciągłego pośpiechu, poczucie dyskomfortu i osamotnienia nakazują podjęcie wszelkich kroków w kierunku ochrony zdrowia psychicznego i somatycznego przed jego zagrożeniem. Zwrócenie się w stronę sztuki, a w szczególności kontakt z muzyką może zaspokoić rodzącą się tęsknotę za innym światem, pełnym marzeń, uczuć i przeżyć, zwiększając wrażliwość emocjonalną oraz ułatwiając zmianę postaw i zachowania.

Hipnoterapia

Gdy wszystkie inne możliwości zawodzą, gdy lekarstwa zostawiają efekty uboczne należy sięgnąć do wewnętrznej przyczyny zaburzeń. Hipnoterapia stwarza wiele odkrywczych możliwości pozwalając w pełni wykorzystać ogromną energię umysłu. Jest to metoda dzięki której można dotrzeć do głębszych poziomów umysłu i pomnożyć możliwości człowieka w jego osobistym i zawodowym rozwoju. To hipnoterapia i psychoterapia pomaga wielu ludziom uwolnić się od najpoważniejszych problemów.

Ćwiczenia oddechowe

W zależności od zaangażowania mięśni wydechowych wyróżnić można:
·         · Typ oddechowo żebrowy lub piersiowy (gdy poruszaja się przede wszystkim żebra)
·         · Typ Odechowy brzuszny lub przeponowy (gdy główna role odgrywa przepona)
Fizjologicznym sposobem oddychania jest mieszany typ oddechowy piersiowo-brzuszny, ponieważ klatka piersiowa rozszerza się wówczas w trzech kierunkach.
Przy oddechu brzuszno-przeponowym klatka piersiowa unosi się lekko podczas wdechu ku górze, ale rozszerza się na boki w swojej dolnej części, przez co zwiększa się pojemność płuc. Ten sposób oddychania daje możliwość spożytkowania przy mówieniu największej ilości powietrza w jednym oddechu i przez to osiągania maksymalnej pojemności głosu, jego świeżości i łatwości operowania nim.

Nieprawidłowy sposób oddychania (zwłaszcza przez usta) może powodować poważne skutki w rozwoju dzieci i dorosłych